Berlinale 2012

[michuk]

Wystartowało właśnie Berlinale 2012, a na nim m.in. nowy Herzog oraz oczekiwany przez dużą część Internetu "Iron Sky" o inwazji Nazistów z kosmosu.

Polecam jak rok temu śledzenie relacji z festiwalu Agaty Malinowskiej: http://filmaster.pl/festiwal/berlinale-2012/
Relacje na gorąco spisuje też Stopklatka: http://www.stopklatka.pl/imprezy/impreza.asp?ii=6195
Wrzućcie proszę linki do innych polskich serwisów / blogów piszących o imprezie.

[michuk]

Na Berlinale pokazany został nowy film Guya Maddina, Keyhole.

Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=gkaFU0pE9-I
Recenzja Agaty: ODYSEJA PRZEZ DZIURKĘ OD KLUCZA - Keyhole, Guy Maddin

Mam nadzieję, że pojawi się we Wrocławiu w lipcu!

[Mrozikos667]

Guy Maddin MUSI być we Wrocławiu.

[ayya]

Guy Maddin MUSI być we Wrocławiu.

x2

[doktor pueblo]

I ja też chcę!

[okon]

Jakoś mało interesujący - przynajmniej w relacjach - wydaje się ten festiwal.

Czekam na Michela Gomesa. W zeszłym roku widziałem dwa ciekawe, zbliżone stylistycznie filmy portugalskie - "Twarz, na którą zasłużyłeś" wspomnianego Gomesa i debiut współpracującego z nim aktora Jaoa Nicolau, zatytułowany "Szpada i róża". Pierwszy o chorym (na dorosłość) trzydziestolatku, którym w starym domku w puszczy opiekuje się siedmiu przyjaciół. Drugi o innym trzydziestolatku, który porzuca wszystko (tzn. kota, bo wiele więcej - oprócz nudnej pracy - nie ma), by wziąć udział w wyprawie na... pirackim statku. Filmy żarty, łączące różne techniki i gatunki filmowe (animacja poklatkowa, teatr kukiełkowy, rysunek, musical itd.), zrobione głównie dla frajdy twórców, trochę głupie, trochę poważne; infantylne, eskapistyczne i pomysłowe, jak pokolenie ich reżyserów. Osobne jak Guy Maddin, poetyckie i teatralne jak Manoel de Oliveira. "Tabu", nowy film Gomesa, musiał chyba być wytchnieniem dla berlińskich widzów po tych wszystkich masakrach, pogromach, epickich historiach i wykluczeniach na małą i dużą skalę. Chciałbym tego portugalskiego kina więcej, np. na NH.

A Benedek Fliegauf stał się Bencem.

[okon]

Roman Gutek chwali "Coming Home" Frederica Videau. A ja, szczerze mówiąc, nie mam ochoty na kolejny, "pełen niedopowiedzeń" film o pedofilii.

[Grzes]

Nagrody:
http://www.filmweb.pl/news/Berlinale+20 ... nich-82528

[Mrozikos667]

Roman Gutek chwali "Coming Home" Frederica Videau. A ja, szczerze mówiąc, nie mam ochoty na kolejny, "pełen niedopowiedzeń" film o pedofilii.

Ja chyba też nie...

[wks]

Chętnie obejrzę "Coming Home"

[tangerine]

Jest kilka tytułów, które chętnie zobaczę na Nowych Horyzontach: Cezar musi umrzeć Paolo i Vittorio Tavianich, Fliegauf, Gomis, Mendoza, Gatlif, Maddin.

[Jarosz]

Gatlif będzie na Planete+ Doc Film Festivalu, a później w kinach - dystrybucja Against Gravity: http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=85430

[Tomek]

Szperalem w internecie, nic nie znalazlem ale moze Wy cos wiecie: czy polscy dystrybutorzy zakupili jakies filmy z tegorocznego Berlina ?

[aszeffel]

kolejna szansa obejrzenia Miguela Gomesa ("Tabu"):
"Nasz ukochany sierpień" (2008) w Krakowie 5 kwietnia
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=86577

[okon]

Szperalem w internecie, nic nie znalazlem ale moze Wy cos wiecie: czy polscy dystrybutorzy zakupili jakies filmy z tegorocznego Berlina ?

"Rebelle", o którym dużo pisał Tadeusz Sobolewski, zakupiło Against Gravity.

[Jarosz]

Po tym, co wczoraj usłyszałem w trójkowym Magazynie Bardzo Kulturalnym, możemy zapomnieć o sporej części berlińskich tytułów - a w każdym razie tych ponagradzanych - w programie tegorocznego T-MNH. Jan A.P. Kaczmarek rzekł bowiem Baszce Marcinik w rozmowie telefonicznej, że jego poznański Transatlantyk nawiązał ścisłą współpracę z Berlinale i to właśnie w stolicy Wielkopolski pojawią się filmy Tavianich czy Petzolda. Czyli pewnie Fliegauf i parę innych dzieł również.

[Roman Gutek]

Jarosz: prawa do filmów posiadają agenci sprzedaży lub dystrybutorzy w poszczególnych krajach i to oni, a nie fakt, że się ma wspólpracę z jakimś festiwalem, decydują o tym gdzie film jest pokazywany. Często też decydują gusty selekcjonerów oraz wysokość oczekiwanej opłaty za film.

Pozdrawiam serdecxznie,

Roman Gutek

[Jarosz]

Panie Romanie, czyli z Fliegaufem jeszcze nie wszystko stracone?
Pozdrawiam serdecznie!

[Grzes]

O to samo chciałem się zapytać .

[Roman Gutek]

Jarosz, Grzes: prawa do dystrybucji filmu Fliegaufa kupiła nowa firma Aurora i nie wiem jakie maja plany festiwalowe zwiazane z tym filmem. Sprawdzę i Was poinformuję.

Pozdrawiam serdecznie,

Roman Gutek

[Grzes]

Jeśli tylko mają zamiar wprowadzić film do kin, to i tak dobrze.

[tangerine]

Jeśli tylko mają zamiar wprowadzić film do kin, to i tak dobrze.

No właśnie oni pewnie teraz siędzą i się zastanawiają co się właściwie z tymi filmami robi, po co się je kupuje ??? Oczywiście żart

[Jarosz]

Już wszystko jasne - Fliegauf w Poznaniu
Dobrze przynajmniej, że film wejdzie do kin...

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=88708

[ayya]

fajne tytuły, ciekawe zatem, co będzie pokazane w nowohoryzontowej Panoramie, skoro z tegorocznego Berlina wszystko prawie w Poznaniu

[Grzes]

z tegorocznego Berlina wszystko prawie w Poznaniu

Nie da się ukryć - Fielgauf, bracia Taviani, Mendoza, Petzold. Z interesujących rzeczy z Berlina zostają mi jeszcze L'enfant d'en haut Ursuli Meier oraz Wang Quan'an - może któryś z nich?

[ayya]

Z pewnością oblegany będzie cykl "Panorama" proponujący najnowsze dzieła nagradzane na najważniejszych festiwalach. Będzie można zobaczyć aż siedem tytułów z konkursu festiwalu w Cannes

a to dla mnie kiepska informacja, bo te filmy pewnie widziałam:)

[Grzes]

Skąd ten cytat?

[Tomek]

Z najnowszego artykułu Romana Gutka:

http://www.nowehoryzonty.pl/artykul.do?id=1423

[gość]

ayya ---> prawdopodobnie większość osób, które przybędą na festiwal jednak nie miała możliwości zobaczenia tych filmów wcześniej i dla nich to dobre info, poza tym może jednak z zawężaniem opcji tytułowych poczekajmy do ogłoszenia programu festiwalu. Czy fakt pojawienia się w/w tytułów w Poznaniu wyklucza możliwość zobaczenia któregoś z nich w lipcu?

[Jarosz]

Czy fakt pojawienia się w/w tytułów w Poznaniu wyklucza możliwość zobaczenia któregoś z nich w lipcu?

Odpowiem za ayyę - ano niestety wyklucza. Pozostaje mieć nadzieję, że będą inne okazje, albo... pojechać do Poznania.

[okon]

Z pewnością oblegany będzie cykl "Panorama" proponujący najnowsze dzieła nagradzane na najważniejszych festiwalach. Będzie można zobaczyć aż siedem tytułów z konkursu festiwalu w Cannes

a to dla mnie kiepska informacja, bo te filmy pewnie widziałam:)

Zatem w przyszłym roku może festiwal we Fryburgu?

Potwierdza się to, co mówił już kilka lat temu Roman Gutek. Konkurencja jest coraz większa, dlatego festiwal organizuje się coraz trudniej. Szkoda - zwłaszcza Mendozy i Gomesa, których spodziewałem się w programie NH; do Poznania na pewno nie będę miał czasu pojechać. Szczerze mówiąc, zanim ogłoszono cztery canneńskie tytuły - Caraxa, Seidla, Reygadasa i Hanekego - tegoroczny program zapowiadał się dość letnio. Filmy lansowane na gwoździe programu - Akerman i Diaza - wydawały się umiarkowanie zachęcające. Boję się też, że Panorama zostanie ograniczona na korzyść pozostałych sekcji, np. takiego "Re:mixed".

[gość]

Jarosz ---> ok, może masz rację i niestety tak będzie, ale wcześniej właśnie poruszyłeś ten problem i otrzymałeś określoną odpowiedź, w każdym razie nie zaznaczono, by poznańska współpraca z berlińskim festiwalem wykłuczyła możliwość pojawienia się tych filmów na innym festiwalu, mam wątpliwości i czekam na program, jednak (z nadzieją)

[ayya]

Ja chyba skrócę swój pobyt na NH, by móc na dłużej pojechać do Poznania. I nawet gdybym nie była w Cannes (na Caraxa pójdę sobie nawet drugi raz może), perspektywa zobaczenia 7 filmów z tego festiwalu byłaby dla mnie najbardziej atrakcyjną częścią NH i chyba jedyną, bo do retrospektyw nie pałam jakoś specjalnie sympatią, konkurs to zawsze loteria, brakuje nowych filmów polskich, w fajność kina meksykańskiego średnio wierzę itd. Festiwale powinny być jednak bardziej zróżnicowane, a nie że jeden ma monopol na festiwal w Berlinie, a drugi an Cannes.

[Gość]

ojej, widzę że mimo braku dostępności programu pesymizm wśród festiwalowiczów, co do pojawienia się berlińskich tytułów, oby ten pesymizm był przedwczesny

[Jarosz]

Drogi gościu - to prawda, że nie zaznaczono, by poznańska współpraca z berlińskim festiwalem wykluczyła możliwość pojawienia się tych filmów na innej imprezie, trudno się chyba jednak spodziewać, że będą one wcześniej wyświetlane na konkurencyjnych NH - jeżeli już, to wyłącznie później, bo byłby to samobój dla Poznania. Wykluczenie filmów "berlińskich" z programu NH wydaje się niestety o tyle oczywiste, że Poznań jest kilkanaście dni później niż Wrocław, a skoro w Poznaniu te filmy już zaanonsowano, to we Wrocławiu będzie można dane tytuły pokazać najwcześniej za rok, jeżeli oczywiście będzie taka chęć organizatorów. Tyle że wtedy będzie już mnóstwo nowszych, gorętszych filmów i te obecne poznańskie, jeżeli w ogóle pojawią się w przyszłości we Wrocławiu, trafią prawdopodobnie wyłącznie do ewentualnych retrospektyw czy cykli tematycznych. Tak myślę. Mogę się przecież mylić
Z drugiej strony część z nich pewnie znajdzie polskiego dystrybutora i problem wtedy sam się rozwiązuje.

[Grzes]

Gościu - tak, jak napisał Jarosz, i z powodów, o których napisał - na TE filmy z Berlina, które zaanonsowano w Poznaniu jest dokładnie 0% szans. Natomiast być może coś jednak z Berlina się pojawi (na co liczę, podobnie jak na to, że większość z tych najgłośniejszych filmów z Berlina trafi później do dystrybucji (choć pewnie raczej Taviani lub Petzold niż Mendoza i raczej Mendoza niż Gomes).

[ayya]

Dystrybutorem Mendozy jest Manana, więc na pewno będzie w kinach.

[Grzes]

Super! A tak poza tym, to ta informacja dla odmiany skąd?

[ayya]

z fb Manany:)

[worren]

fajne tytuły, ciekawe zatem, co będzie pokazane w nowohoryzontowej Panoramie, skoro z tegorocznego Berlina wszystko prawie w Poznaniu

Nie wszystko z Berlina w Poznaniu. Z pewnych źródeł wiem, że na NH znajdzie się m.in. "Un Mundo Secreto" z sekcji "Generation" tegorocznego Berlinale. Osobiście bardzo sobie cenię debiut Gabriela Mariño. "Zakon ENH" powinien być usatysfakcjonowany, bo to nowohoryzontowe kino. Znajdzie się pewnie w meksykańskiej sekcji. Jeśli będę we Wrocławiu w dniu projekcji to postaram się zobaczyć go ponownie - świetny wybór.

[aszeffel]

Czekam na Michela Gomesa. W zeszłym roku widziałem dwa ciekawe, zbliżone stylistycznie filmy portugalskie - "Twarz, na którą zasłużyłeś" wspomnianego Gomesa i debiut współpracującego z nim aktora Jaoa Nicolau, zatytułowany "Szpada i róża". Pierwszy o chorym (na dorosłość) trzydziestolatku, którym w starym domku w puszczy opiekuje się siedmiu przyjaciół. Drugi o innym trzydziestolatku, który porzuca wszystko (tzn. kota, bo wiele więcej - oprócz nudnej pracy - nie ma), by wziąć udział w wyprawie na... pirackim statku. Filmy żarty, łączące różne techniki i gatunki filmowe (animacja poklatkowa, teatr kukiełkowy, rysunek, musical itd.), zrobione głównie dla frajdy twórców, trochę głupie, trochę poważne; infantylne, eskapistyczne i pomysłowe, jak pokolenie ich reżyserów. Osobne jak Guy Maddin, poetyckie i teatralne jak Manoel de Oliveira. "Tabu", nowy film Gomesa, musiał chyba być wytchnieniem dla berlińskich widzów po tych wszystkich masakrach, pogromach, epickich historiach i wykluczeniach na małą i dużą skalę. Chciałbym tego portugalskiego kina więcej, np. na NH.

Gomes będzie miał retrospektywę w Turynie
http://cineuropa.org/2011/nw.aspx?t=new ... did=225803

[tangerine]

Opis okona zapowiadał bardzo ciekawe kino do momentu kiedy padły słowa "filmy żarty" "zrobione głównie dla frajdy". Szkoda, że nie na poważnie, bo porzucenie kota to musi być strasznie poważna decyzja.