Dlaczego tak sie stalo? Wydaje mi sie iz dlatego że w tym roku sprzedawano karnety bez ograniczen, mimo iż sal było mniej (CAPITOL, mala Warszawa). Decyzje o zmniejszeniu ilości sal Roman Gutek uzasadnił względami ekonomicznymi. Rozumiem to.
Ale oczekiwałbym w takiej sytuacji że organizator dysponując danymi z lat poprzednich określi jaka maksymalna ilosc karnetow moze sprzedac, a nie bedzie sprzedawal na maksa. Określi ilością karnetów.
Swoja droga, wydaje mi sie ze dodatkowo w tym roku sprzedano i wydano darmowych wiecej karnetow niz rok temu, co w polaczeniu z mniejsza iloscia sal daje oczywisty wynik który każdy z karnetowiczów doświadczył na własnej skórze -> KOLEJKI.
Zaktualizowano na bazie wniosków z całego wątku:
Male ćwiczenie matematyczne pokazało że rzeczywiście w 2009 tłok na festiwalu był większy m.in. wskutek większej ilości sprzedanych karnetów:
2008: 127000 widzów, 678 seanse
2009: 122077 widzów, 564 seanse
2008: średnio 187 widzów na seans
2009: średnio 216 widzów na seans
Oczywiście w pelni mozna potwierdzic to dopiero majac dane nie o widzach, ale o samych karnetach, aczkolwiek powyższe przybliżenie pokazuje co zrobili nam organizatorzy w tym roku
Czy ktos ma dane o sprzedazy karnetow w tym i poprzednim roku? Panie Romanie? Może wrzuci je Pan tutaj? Mozemy ocenic to tez sami piszac numery naszych karnetow. Zobaczymy to dosc dokladnie wtedy samodzielnie.
Moj karnet mial numer 14xx.
P.S. Administracja forum, proszona o niecenzurowanie tego postu (zgodnie z deklaracjami z innego watku)