Poszukiwany, poszukiwana

[Seblon]

lista rezerwowa do roli głównej
Jean Seb Lon

Co za zaszczyt Pod warunkiem, że będzie to film z długimi, statycznymi ujęciami, bez zbliżeń mojej twarzy (no, może parę...), jak w tym pięknym, wczesnym filmie P. Garrela (gorąco polecam!):
http://www.youtube.com/watch?v=4HUF8_mh9UA

[eliska]

długie ujęcia...no to zależy ,kto zostanie reżyserem

a w którym filmie Garrela?

[Seblon]

Le lit de la vierge, link do trailera powyżej.

Reżyserką mogłaby zostać, tak myślę, aszeffel. Powstałby pewnie "hybrydalno-amarantowy" film

[aszeffel]

no dobrze, dobrze, zgadzam się już, jak tak mnie namawiacie

[aszeffel]

Cze, coś dla Ciebie:

http://forum.mlodehoryzonty.pl/viewtopic.php?t=1797

[eliska]

uff ,fajnie ,ze Aszeffel reżyserką ,:) ,ja rezerwuje sobie prawo do kostiumów

[eliska]

obejrzałam Garrela .. lubie takie długie ujęcia ... ,jedynie trzeba pamiętac ,ze bohater musi dotrzec do hotelu ,choćbu pod koniec filmu

[aszeffel]

tak, są takie filmy, w których jedną z ról gra miasto lub krajobraz, w tym filmie jedną z głównych ról powinien zagrać hotel, marzy mi się cieszyński Pod Brunatnym Jeleniem, o ile nie został już zamieniony w ekskluzywne apartamenty

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,10700,,p ... ki,hb.html

[eliska]

pamiętam ,ze to miejsce mnie oszołomiło jak zobaczyłam pierwszy raz

[cze67]

Chciałem tylko powiedzieć, że ogłoszenie właśnie stało się nieaktualne. Co oczywiście nie musi Wam jakoś specjalnie wadzić w pisaniu w tym wątku

[eliska]

to super,fajnie,ze sie udało . Narazie jest etap scenariusza
W każdym razie dziękujemy za przednią zabawę -ujawniły się nasze przewrotne charaktery

[aszeffel]

Cze, jestem zdecydowanie pewna, że to właśnie nam zawdzięczasz zakończenie powodzeniem, dziś ludziom już nie wystarcza biały pijar, cza im czarnego, wszystko na głowie stoi, uwzględnimy tę perspektywę w scenariuszu ofkors

[eliska]

i trzeba rozważyć ewentualność Cze z 1,2,5,10 ,n-sublokatorami ,przy większej liczbie każdy repezentuje inną grupę społeczną i odmienny rys charakterologiczny

[eliska]

i jeszcze sobie pomyslałam ,ze ci sublokatorzy mogli by się zmieniac -mieszkać po pare dni-jak w filmie Rybczyńskiego ,a do tego mogliby sie zmieniać zależnie od wybranych i zobaczonych filmów ...ale jeden musiałaby być takim klientem co to wygrał w konkursie owe wspómieszkanie ... ..ech musze przestac ,bo wyobraźnia zaczyna sie rozpędzać jak pociąg w sensie biegu akcji

[aszeffel]

ale w "Tangu" oni wszyscy w końcu się spotykają naraz, choć w jakby innych czasach, niezależnych od siebie, ponakładanych, to mi się dosyć składa, bo zaczęłaś od Tsaia ("Nie chcę spać sam") i Tsaiem podążasz - choć sama nawet o tym nie wiesz - przecież obraz życia w tych "swoich", a nawet zdarza się w innych, cudzych czasach, jest tematem "Która tam jest godzina"... bardzo ładnie

[eliska]

to znaczy ,ja wiem,ze zaczęlam od Tsaia ,ale nie wymieniałam go ,raz ,zeby nie było to zbyt oczywiste ,dwa ,z ciekawosci ..którędy to podąży ,poza tym faktycznie widziałam tylko ten jeden film. O Tangu pomyślałam ,ze mógłby się wytworzyć taki collage ,choć to też pułapka ,zeby nie było czegoś za duzo ..

co ciekawe znów pojawiło się ogłoszenie o poszukujacycm w Trio...no to sobie pomyślałam,ze to juz jakby znak ,ze historia sie nawarstwia ,bo robi się kolejny pokój ....

[eliska]

szkoda ,ze Cze i Seblon nie pomagają trochę w tych ścieżkach ,a jak przypuszczam jedynie obserwują ,a mogłoby być ciekawie ..wnieśliby jescze jakiś wątki?

[eliska]

mój wątek zawieszam ...musze zepsuc komputer ,na jakis czas,za bardzo mnie rozprasza , a mam duzo pracy ,którą lubię bardzo ...
do zobaczenia we Wrocławiu

[aszeffel]

zapracowałyśmy na siestę, do zo

[Gość]

a ja proponuję swoje mieszkanie i czasowo swoje towarzystwo:
mieszkanie jest 2 pokojowe, planowo na 3-4 osoby, ale moze okazac sie, ze będziesz je miał do samodzielnej dyspozycji. Jesli chciałbys zmienic plany zakwaterowania, to moja propozycja wydaje sie ciekawsza niż hotel, a to z uwagi na cenę i moje towarzystwo (chętnie po pracy przyłączę sie do ciebie na te zapowiadane dyskusje). Koszt za dobę to 30 zł.
I jak ? I jak? Dodam, ze jestem sympatyczną dziewczyną.
kontakt: apoloniap@gmail.com

[Thane]

No tak... Okazja puka do drzwi, zawsze po fakcie. Cze, jak pech to pech .

[aszeffel]

)))

[cze67]

O matko! Propozycja NIEZWYKLE kusząca, pod każdym względem.

Ale już jestem po słowie i nie mogę skorzystać.

[Gość]

Eee, nie gadaj - nie ma tekiej rury, której nie da sie przetkać
a nas jest już dwie, a więc podwójne wyzwanie dla Wielkiego Odważnego...
no, ale trudno, żałuj, czuję sie odrzucona i zdolna do wszystkiego - więc napisze wiersz jakiś, hlip, hlip.

[Thane]

Dżizas Krajst!

[chinaski]

Ciężko jest.

[Jarosz]

Ten wątek staje się coraz ciekawszy

[cze67]

Ten wątek staje się coraz bardziej WIELOWĄTKOWY

[Gość]

niestety, sam skutecznie resetujesz swój wątek w moim życiu! a mógł być tak piękny...wyobraź sobie: blok, II piętro, okno na ulicę, brak dostepu do internetu i tylko 5 programów w kineskopowym TV...co dalej mogłoby sie wydarzyć? jak dalej rozwinąłby się ten wątek? może przybiłbyś wieszak nad kuchenką, albo otynkowałbyś ubytki koło okna...? ech, a tu CIACH - kończysz tak piękna historię.

[Thane]

Dobra jest .

[cze67]

Fakt, wizja zmagania się z przyokiennymi ubytkami jest na swój sposób pociągająca.

[eliska]

Cze się łamie ...jednak jest ..po słowie ))....Aszeffel widziałaś co się tu dzieje ,tylko spuściłyśmy ich czyt Cze z sublokatorami z oczu

[eliska]

do tego Cze zauważ ,niejeden tu sie ogłąszał ,a tylko Ty masz takie piękne okoliczności przyrody

[cze67]

To raczej wyłącznie Wasza zasługa, drogie panie

[aszeffel]

a może by tak obiad ugotował, czy chłopcy to tylko do gwoździ?

[eliska]

Co Cze umiesz gotować ?

[cze67]

coś tam, coś tam...

[eliska]

znaczy się drinki przygotować

[aszeffel]

a może nawet homarowego hotdoga

[Gość]

Jesli chodzi o gotowanie to nie wywołujcie wilka z lasu, bo zaraz podniosę poprzeczkę, a widac, ze Cze ma z tym kłopot, no więc po co go odstraszać? Ale jeśli juz dał słowo to niech sie tego trzyma. Muszę odpuścić gdyż ja też jestem już po słowach i to dwóch. Ale w razie jakiegoś kataklizmu - moje drzwi stoją otworem ;- (zwłaszcza, ze poszła uszczelka).
)

[aszeffel]

to może spotkacie się dla odmiany w kawiarni?

(ps. chyba po prostu lubimy straszyć Cze)

[eliska]

Szkoda ,ze nie wiemy jak Gosc ma na imię ,w każdym razie ,zeby nie było rozczarowań jak juz sie umówicie w tej kawiarni,to żeby rozpoznac Cze poproś by tzrymał w ręce dziennik Nowe Widoki ...bo Cze ma w zwyczaju zamieszczać zdjęcie pewnego przystojniaczka,ze to niby on ,a w rzeczywistosci to on całkiem inaczej wygląda ,prawda Aszeffel?

[aszeffel]

ja tam nie wiem, jak wygląda Cze, a chętnie się dowiem, więc może napiszcie w której kawiarni i kiedy, będziemy podglądać zza węgła

[eliska]

ja wiem jak wygląda ,bo widziałam go lewym okiem,bo siedział w rzędzie za mną i odwróciłąm się lewą częścią głowy ,bo mówił śmieszne rzeczy o filmie Argento

[Gość]

no i nadejszła Druga Szansa, najemcy wymówili. Bo w tym cały jest ambaras...
Co do imienia to niech pozostanie Tajemnicą, w końcu już tyle siebie odkryłam.

[eliska]

e tam ,nic w zasadzie nie wiadomo ,tylko domyślnie,ze jestes rodzaju żeńskiego i że jesteś wesoła ,a to chyba nie dużo

[eliska]

równie dobrze można powiedzieć,ze Ty to Aszeffel


nie no wiem Aszeffel ,ze to nie Ty ,taka mała prowokacja

[aszeffel]

że mnożę swoje osobowości? zdarza się i będą o tym filmy też, polecam "Tę drugą" - film zdecydowanie dla dorosłych

[Jarosz]

Co do imienia to niech pozostanie Tajemnicą, w końcu już tyle siebie odkryłam.

Imię Gość też odkryła, no chyba że to kolejna prowokacja albo zmyłka Popatrzcie kilkanaście postów wyżej na nick przed małpą w adresie mailowym.

[eliska]

a faktycznie ...bardzo ładne imię

Jarosz -dobry detektyw