tangerine napisał(a):Co to za kraj, że sprawy się nie mogą rozstrzygnąć w jedną bądź w drugą stronę... nie wiem kto zawinił, ale ten kraj jest chory...
To nie kraj jest chory ...nie my jesteśmy od ocenienia tej sytuacji,bo nie znamy szczegółów,ani nie mamy uprawnień....cała sprawa powinna się rozwiązać zupełnie bez naszego udziału ...to ze anty E.N. napisze ,ze dobrze wykonał pracę ,nie jest żadnym dowodem,jak i nie jest żadnym dowodem ,ze GF jest oszustem nawet gdy anty E.N tak pisze.A jeśli jest ,niech udowadnia to pod właściwym adresem .Po co nas w to angażuje ?Czego oczekuje od nas?
Sprawa nas nie dotyczy i tyle .