Z jednej strony: fajnie - nie ma kilometrowych kolejek. Z drugiej: kilka minut po północy nie było miejsc na jedną trzecią filmów. O północy strona się zawieszała, dwie minuty potem było już po ptokach. Ja w ten sposób straciłem możliwość obejrzenia gdzieś z pięciu interesujących mnie filmów.
Proponuję przenieść możliwość rezerwacji miejsc na seansach z północy na godzinę ósmą czy dziewiątą (kiedy otwierany jest Helios i Mediateka). Uzasadnienie: wtedy nikt nie siedzi na dłuższym seansie, ani nie bawi się w Arsenale. A niemal wszyscy przygotowują się do powitania nowego dnia:-)
No i ODPOWIEDNIE wybieranie przez organizatorów sal na co bardziej oblegane filmy. Nie wiem, dlaczego np. White Stripes nie było wyświetlane w Helios 1 (tylko małej ósemce), myślę że olbrzymią popularność akurat tego dokumentu można było przewidzieć.