Pułapka na kraby

[michuk]

Człowiek z miasta wyjeżdża nad morze zapomnieć. To materiał na pretensjonalny film o zbliżeniu z naturą, ale Oscar Ruiz Navia poszedł inną drogą. Potraktował to jako pretekst do ukazania złożonych relacji międzyludzkich na kolumbijskiej prowincji, gdzie natura właśnie wypierana jest przez cywilizację. Bez nadęcia, ładnie, podobało mi się.

[cze67]

Ładne, a jak dla mnie - nawet piękne. Wyszedłem zachwycony.

[TrebreH]

Bez zachwytu.

[_che_]

Dobry film, wprost na panoramę.

[waszkas]

Chyba się wybiorę. Tylko ta godzina

[eliska]

mi się bardzo podobał ..

[aszeffel]

ależ oszczędni jesteście, pewnie zmęczeni

[_che_]

Trzeba zbierać siły na jutrzejsze pokazy , a więc minimalizm i siła przekazu w dwóch zdaniach .

[aszeffel]

a ja się tak męczę... tracę siły zupełnie

[tangerine]

zaskakująca narracja, płynna, precyzyjna, a zarazem subtelna, ale całokszałt bez rewelacji: stereotypowe zachowania, anachroniczny problem, bohaterowie mało wyraziści, ogółem typowy film festiwalowy ale będziemy go pamiętać za trzy lata?

[eliska]

kamera z ''czułością'' pokazuje twarze ..są piękne ..nawet jak nieładne

[juliette]

zgadzam się z tangerine, bo ja jestem prawie pewna, że nie będę go pamiętać. jest ładny i na głównego bohatera też patrzy się z przyjemnością (ach ten kształt czaszki, ach ten zarost ), ale całość rozczarowuje.

[Mrozikos667]

Zgadzam się z tangerine i juliette, jakoś zupełnie mnie nie wzruszył, a nawet trochę znudził. Być może to kwestia pory oglądania, ale odniosłem wrażenie, że ładne to takie wszystko, bo ładne, ale wtórne i z nieprzekonującymi bohaterami. Żaden nie wzbudził ani mojej sympatii, ani antypatii, na ich problemy pozostałem obojętny. Rozczarowanie.

[Thane]

Ja podobnie jak Cze wyszedłem z sali może nie zachwycony, ale zdecydowanie szczęśliwszy, ładne zdjęcia .