opowiedzcie, jaki tworca lub film was najbardziej zaskoczyl, pozytywanie lub negatywnie
 jesli o mnie chodzi to na razie oczarowal mnie Reynold Reynolds
			

 A za jego największe dzieło uznaję "Drakulę", a zaraz potem "Piętno".
 A za jego największe dzieło uznaję "Drakulę", a zaraz potem "Piętno". 'Najsmutniejsza muzyka świata' i 'Moje Winnipeg' też świetne - motyw szklanych nóg wypełnionych piwem, w przypadku tego pierwszego, mnie powalił
 'Najsmutniejsza muzyka świata' i 'Moje Winnipeg' też świetne - motyw szklanych nóg wypełnionych piwem, w przypadku tego pierwszego, mnie powalił  Chcę więcej! Więcej!
 Chcę więcej! Więcej!


Ojciec Dyrektor napisał(a):Dla mnie odkryciem był Frank Cole, z filmem Życie bez śmierci. Właściwie to chyba jego jedyny film, reżyser zmarł śmiercią tragiczną niedługo później, ale jeśli ktoś miałby pozostawić po sobie tylko jeden film.... niech to będzie dzieło takiego właśnie formatu.
Wspaniały, surowy i poruszając obraz zmagań człowieka z naturą i samym sobą. Niezwykle poetycki film. Podziwu godne jest, ile wysiłku ten człowiek musiał włożyć w filmowanie swojej samotnej (przeważnie), trwającej rok podróży przez Saharę. Widział ktoś z forumowiczów ten tytuł?

 ,okazalo się ,ze warto  było
 ,okazalo się ,ze warto  było  ,bo są bardzo ..i tu rozne superlatywy
,bo są bardzo ..i tu rozne superlatywy 



Prolka napisał(a):Też muszę tu wspomnieć o Janie Troellu. [...]
Kto wyjechał z festiwalu nie zobaczywszy "Emigrantów" czy "Osadników", niech wie, że dużo stracił.




Powrót do 9. - Filmy 9. MFF ENH - wypowiedz się!