Co sądzicie o Wojnie polsko-ruskiej?
Dla mnie to przede wszystkim odważna ekranizacja. Młody Żuławski porwał się z motyką na Słońce. Nieco się poparzył, ale wyszedł z tej rozróby obronną ręką. Film miejscami bardzo wciąga w wykreowany na ekranie świat. Miejscami niestety również nuży. Dobra rola Szyca. Bardzo kiepska Maria Strzelecka jako gothic-girl. Film eksperyment. Oglądać nie trzeba, nic się nie straci.
Oczywiście rozumiem, że wielu z Was oglądało film już dużo wcześniej. Mi udało się dopiero teraz, więc recenzja jest bardzo na świeżo.
			


 film jest zrobiony odważnie, mówi o polskiej rzeczywistosci która jest pelna sprzecznosci i pozbawiony jest przy tym zafalszowań jak w pieknej TV i jej glupawych teleturniejach. Momentami musiało byc brutalnie i chamsko, co oczywiscie bulwersuje najbardziej "niepokalaną naszą młodzież" spodziewającą się pięknych obrazków jak z Beverly Hills ze swojskimi akcentami ze Złotopolskich. Momentami było też basniowo-poetycko...Gothic girl rzeczywiscie jakaś za stara ale piękna scena jak śpiewa "nie mam marzeń" rzygając po całym pokoju...
 film jest zrobiony odważnie, mówi o polskiej rzeczywistosci która jest pelna sprzecznosci i pozbawiony jest przy tym zafalszowań jak w pieknej TV i jej glupawych teleturniejach. Momentami musiało byc brutalnie i chamsko, co oczywiscie bulwersuje najbardziej "niepokalaną naszą młodzież" spodziewającą się pięknych obrazków jak z Beverly Hills ze swojskimi akcentami ze Złotopolskich. Momentami było też basniowo-poetycko...Gothic girl rzeczywiscie jakaś za stara ale piękna scena jak śpiewa "nie mam marzeń" rzygając po całym pokoju... 
