Kolejki na ENH09 spowodowalo za duzo sprzedanych karnetow

Księga pytań, pochwał i zażaleń. Wolontariat.
Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 5 sie 09, 17:31

W tym roku wszyscy doświadczylismy mega kolejek (najwiekszych od momentu kiedy festiwal jest we Wroclawiu, bo wiadomo ze Cieszyn to inna skala). Forum tetni od komentarzy na ten temat.

Dlaczego tak sie stalo? Wydaje mi sie iz dlatego że w tym roku sprzedawano karnety bez ograniczen, mimo iż sal było mniej (CAPITOL, mala Warszawa). Decyzje o zmniejszeniu ilości sal Roman Gutek uzasadnił względami ekonomicznymi. Rozumiem to.

Ale oczekiwałbym w takiej sytuacji że organizator dysponując danymi z lat poprzednich określi jaka maksymalna ilosc karnetow moze sprzedac, a nie bedzie sprzedawal na maksa. Określi ilością karnetów.

Swoja droga, wydaje mi sie ze dodatkowo w tym roku sprzedano i wydano darmowych wiecej karnetow niz rok temu, co w polaczeniu z mniejsza iloscia sal daje oczywisty wynik który każdy z karnetowiczów doświadczył na własnej skórze -> KOLEJKI.

Zaktualizowano na bazie wniosków z całego wątku:
Male ćwiczenie matematyczne pokazało że rzeczywiście w 2009 tłok na festiwalu był większy m.in. wskutek większej ilości sprzedanych karnetów:

2008: 127000 widzów, 678 seanse
2009: 122077 widzów, 564 seanse

2008: średnio 187 widzów na seans
2009: średnio 216 widzów na seans

Oczywiście w pelni mozna potwierdzic to dopiero majac dane nie o widzach, ale o samych karnetach, aczkolwiek powyższe przybliżenie pokazuje co zrobili nam organizatorzy w tym roku :-(


Czy ktos ma dane o sprzedazy karnetow w tym i poprzednim roku? Panie Romanie? Może wrzuci je Pan tutaj? Mozemy ocenic to tez sami piszac numery naszych karnetow. Zobaczymy to dosc dokladnie wtedy samodzielnie.

Moj karnet mial numer 14xx.

P.S. Administracja forum, proszona o niecenzurowanie tego postu (zgodnie z deklaracjami z innego watku)
Ostatnio edytowano 6 sie 09, 23:16 przez toruviel, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 5 sie 09, 22:49

toruviel napisał(a):Ale oczekiwałbym w takiej sytuacji że organizator dysponując danymi z lat poprzednich określi jaka maksymalna ilosc karnetow moze sprzedac, a nie bedzie sprzedawal na maksa. Określi ilością karnetów. .

Roman Gutek napisał(a):Aby niedogodności związane z brakiem Capitolu były jak najmniejsze, sprzedamy mniej karnetów niż w latach poprzednich.

źródło >>>

Pozdrawiam serdecznie.
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 6 sie 09, 8:26

Tyle że to stoi troche w sprzecznosci z tym ze nei bylo limitu na ilosc sprzedanych karnetow i do samego konca okreslonego data mozna bylo kupic sobie karnet....

Chcialbym zobaczyc _konkretne_ dane o ilosci.

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 6 sie 09, 16:38

1. Panie toruviel, dlaczego założył Pan dwa identyczne tematy o kolejkach?

2. Skąd Pan wie, że nie było limitu? Chyba wypisuje Pan takie wyssane z palca rzeczy (w dwóch odrębnych tematach), żeby zepsuć atmosferę na Forum.
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 6 sie 09, 16:51

Bo uważam że nie było limitu na ilość sprzedanych karnetów. Dowód poniżej.

Została wcześniej bo aż 2go kwietnia podana data 22go czerwca (źródło: http://www.enh.pl/aktualnosci.do?id=257&page=5 ) do kiedy są sprzedawane karnety (wynika to z procesu produkcji, zdjęcia itp) i nastepnie do samego końca owej daty karnety były sprzedawane _BEZ_ względu na to ile ich sprzedano. Bo wszak organizator nie ma na to wpływu. Co potwierdza kolejna informacja od organizatorów, która mówi że o północy 22go karnety przestały być sprzedawane. źródło: http://www.enh.pl/aktualnosci.do?id=334&page=3

Czyli czarno na białym widać że sprzedawano na maksa, bez limitu ilości. To przykre że tak ciężko napisać:
""" Tak, ze względu na kryzys sprzedaliśmy w tym roku jak najwięcej karnetów. Był to błąd, ale dzięki temu mogliśmy zaprosić wielu twórców i mieć wiele filmów. W efekcie były kolejki bo 'towar' był bardziej atrakcyjny za cene niedogoności z kolejami. W przyszłym roku rozważymy czy robić tak samo czy może wprowadzić limit na ilość sprzedanych karnetów"

Taką odpowiedź, szczęrą i na temat rozumiem. Ale zamiatania tematu pod dywan (i kasowania niewygodnych wątków), nie rozumiem i jako wieloletni (wydałem na karnety kuuupe kasy przez te lata) uczestnik festiwalu NIE AKCEPTUJE.

Zresztą nawet Paweł Felis z Wyborczej napisał że znakiem festiwalu były kolejki...

P.S. oba wątki są różne: ten tyczy się ilości sprzedanych karnetów, tamten organizacji wpuszczania osób na sali.

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 6 sie 09, 17:08

toruviel napisał(a):Bo uważam że nie było limitu na ilość sprzedanych karnetów. Dowód poniżej.
Została wcześniej bo aż 2go kwietnia podana data 22go czerwca (źródło: http://www.enh.pl/aktualnosci.do?id=257&page=5 ) do kiedy są sprzedawane karnety (wynika to z procesu produkcji, zdjęcia itp) i nastepnie do samego końca owej daty karnety były sprzedawane _BEZ_ względu na to ile ich sprzedano. Bo wszak organizator nie ma na to wpływu. Co potwierdza kolejna informacja od organizatorów, która mówi że o północy 22go karnety przestały być sprzedawane. źródło: http://www.enh.pl/aktualnosci.do?id=334&page=3
Czyli czarno na białym widać że sprzedawano na maksa, bez limitu ilości.

I to ma być dowód na brak limitu sprzedawanych karnetów? Proszę zapoznać się z Regulaminem Sprzedaży Karnetów. Tam Pan przeczyta m.in.:
sprzedaż karnetów potrwa od 2 kwietnia do wyczerpania puli karnetów, ale nie dłużej niż do 22 czerwca.

toruviel napisał(a):kasowania niewygodnych wątków

?!
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 6 sie 09, 17:18

Matematyka się kłania. Tak, to jest dowód na to że limit ilościowy "nie istniał", a dokładniej to dowód na to iż "limit ilościowy" nie został osiągnięty (potwierdza to fakt sprzedaży karnetów do z góry zdefiniowanego momentu). Czyli że limit był za duży, czyli że sprzedano za dużo karnetów. QED.

Zresztą, rad byłbym zobaczyć informacje o ilości sprzedanych karnetów. Wystarczą dwie liczby: za 2008 i za 2009 rok. Jak trzeba będzie (jeśli się myle) to wejde na gale otwarcia i odszczekam publicznie :) Mam nieśmiałe podejrzenie iż niechęć do ich publikacji stanowi czytelną informacje co jest grane... Zresztą kolejki mówią same za siebie. Im chyba nie zaprzeczymy, prawda?

Mam prawo do własnych opinii. Jak długo wyrażam się kulturalnie, mój głos jest cennym głosem. Nawet pieniacze są potrzebni społeczeństwu. Mogę się mylić, ale na obecną chwilę uważam i podpisuje się pod tym co napisałem.

Avatar użytkownika
_che_
 
Posty: 127
Na forum od:
28 lip 07, 18:14

Post 6 sie 09, 17:30

Myślę, toruviel, że troszkę za dużo myślisz. Kolejki były i będą.
Na taki stan rzeczy ma wpływ wiele elementów. Czasem nietrafiona sala, czasem opóźnienia w seansach, dodatkowo w tym roku zrezygnowano z Capitolu, zmniejszono liczbę pokazów itd. Z tym się wygrać nie da. Proponuję za to kulturalne stanie w kolejce i niezajmowanie miejsc znajomym znajomych -wtedy nikt nie będzie pokrzywdzony.

Negrin
 
Posty: 32
Na forum od:
22 lip 09, 19:07

Post 6 sie 09, 17:35

Ale czy te kolejki to naprawdę aż taka tragedia? Ja nie dostałem się tylko na jeden seans plus na prelekcję Greenawaya. Poza tym ze wszystkim mi się udało, nawet jeśli trzeba było trochę postać. Przytłaczająca większość festiwalowiczów to młodzi ludzie. Naprawdę nam się coś staje, jeśli postoimy? Kolejek się nie uniknie: to naturalna konsekwencja tego, że ludziom zależy na wejściu na seanse. Jedyne, co mogliby zrobić wolontariusze, to liczyć (mniej więcej) osoby w kolejce i informować tych na szarym końcu, od którego miejsca NA PEWNO nie wejdą do sali. Niektórzy wolontariusze tak robili, ale nie wszyscy i nie zawsze.

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 6 sie 09, 17:40

toruviel napisał(a):Matematyka się kłania. Tak, to jest dowód na to że limit ilościowy "nie istniał", a dokładniej to dowód na to iż "limit ilościowy" nie został osiągnięty (potwierdza to fakt sprzedaży karnetów do z góry zdefiniowanego momentu). Czyli że limit był za duży, czyli że sprzedano za dużo karnetów. QED.

Jako matematyk z wykształcenia odpowiem Panu, że Pana wnioskowanie nie ma znamion dowodu matematycznego. Ot, takie sobie przypuszczenia. Pana teza zupełnie nie wynika z treści artykułów, do których Pan podał linki. Posłużył się Pan w dowodzie implikacją, tyle tylko, że błędną (z logiki matematycznej wiadomo, że implikacja jest zdaniem zawsze prawdziwym z jednym wyjątkiem: kiedy jej poprzednik jest prawdziwy, a następnik fałszywy).

Dla jasności:

Na podstawie:
Sprzedaż karnetów potrwa od 2 kwietnia do wyczerpania puli karnetów, ale nie dłużej niż do 22 czerwca.

otrzymujemy zdanie:
Limit nie został osiągnięty przed 22 czerwca (i w tym dniu), więc sprzedaż zakończyła się 22 czerwca.


Pozdrawiam serdecznie.
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 6 sie 09, 17:47

Jean Seblon napisał(a):
Na podstawie danych:
Sprzedaż karnetów potrwa od 2 kwietnia do wyczerpania puli karnetów, ale nie dłużej niż do 22 czerwca.

otrzymujemy zdanie:
Limit nie został osiągnięty przed 22 czerwca (i w tym dniu), więc sprzedaż zakończyła się 22 czerwca.


Ale o to właśnie chodzi. Oznacza ni mniej ni więcej że limit był bardzo wysoki. Za wysoki. Pan Roman piszę: "sprzedamy mniej karnetów", a ja twierdzę że to nieprawda. Uważam że zmniejszenie ilości miejsc na salach w relacji do ilości sprzedanych/ i rozdanych (wazne) w stosunku 2008 do 2009 był zły. Tzn. uważam że sprzedano za dużo karnetów.

A skoro limit nie został osiągniety, a kolejki były (i to zdecydowanie większe niż rok czy dwa temu), to znaczy że problemem był (m.in.) właśnie limit. I tego ten wątek dotyczy.

Jak już pisałem, zobaczmy dane i będzie wszystko jasne :-) Przecież to żadna tajemnica, czemu z tym jest taki problem? :-) Czy może jednak?

Negrin
 
Posty: 32
Na forum od:
22 lip 09, 19:07

Post 6 sie 09, 17:51

toruviel napisał(a):A skoro limit nie został osiągniety, a kolejki były (i to zdecydowanie większe niż rok czy dwa temu), to znaczy że problemem był (m.in.) właśnie limit.

Nie: to _przede wszystkim_ znaczy, że było więcej seansów interesujących wielu widzów niż rok czy dwa temu. O zbyt dużej liczbie sprzedanych karnetów można by mówić wyłącznie wówczas, gdyby liczba karnetowiczów była wyższa od miejsc we wszystkich festiwalowych salach.

Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 6 sie 09, 17:57

Negrin napisał(a):Nie: to _przede wszystkim_ znaczy, że było więcej seansów interesujących wielu widzów niż rok czy dwa temu. O zbyt dużej liczbie sprzedanych karnetów można by mówić wyłącznie wówczas, gdyby liczba karnetowiczów była wyższa od miejsc we wszystkich festiwalowych salach.


Zaryzykowałbym inne stwierdzenie: przyczyn kolejek było kilka i nie da się określić (bez dokładnych danych które mają organizatorzy) która z nich dominowała. IMHO 'przede wszystkim' jest nieuzasadnione. Tak samo jak to że tylko za duzo karnetów jest jedynym źródłem problemu.

Natomiast pozwoliłem sobie na drobne ćwiczenie matematyczne (skoro mamy tu matematyka z wykształcenia :-) ):
2008: 127000 widzów, 678 seanse
2009: 122077 widzów, 564 seanse

2008: średnio 187 widzów na seans
2009: średnio 216 widzów na seans

Jak dla mnie z tego wynika iż w tym roku było za dużo karnetów. Dlatego że biletów być nie mogło za dużo, gdyż one są uzależnione od ilości sal (30..40% na sale) i jedyne czym można było manipulowac by osiąnąć te same 187 widzów na seans to ograniczając PRAWIDŁOWO ilość sprzedanych karnetów. A ćwiczenie z datami pokazało iż nie ograniczono ich prawidłowo bo limit został ustawiony zbyt wysoko i w ogóle nie zadziałał.

Liczę na owocne komentarze :-)

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 6 sie 09, 18:30

toruviel napisał(a):Ale o to właśnie chodzi. Oznacza ni mniej ni więcej że limit był bardzo wysoki.

Ależ to zupełnie inne Pana stwierdzenie niż te w postach poprzednich. Pan napisał wcześniej, że limitu w ogóle nie było. Teraz: że był.
Natomiast o wielkości limitu trudno dyskutować (czy wysoki, czy w sam raz). Danych takowych nie posiadam. Ja tu tylko sprzątam i odkurzam topiki :)

Co do podanego ćwiczenia matematycznego... Cóż, owe średnie są zniekształcone. Powody: m.in. brak w tym roku (w porównaniu z rokiem poprzednim) małej sali w kinie Warszawa. Tam miejsc było malutko. Seansów odbyło się w niej tyle samo, co np. w Heliosie nr 1 (licząc średnią arytmetyczną, te sale traktuje się tak samo). Gdyby tą mikroskopijną ilość miejsc małej Warszawy rozproszyć po pozostałych salach i tym samym zmniejszyć ilość seansów (aż o 50), to średnia (nadal zniekształcona - różna ilość miejsc na salach) za rok 2008 byłaby znacznie wyższa.
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 6 sie 09, 20:08

Jean Seblon napisał(a):Ależ to zupełnie inne Pana stwierdzenie niż te w postach poprzednich. Pan napisał wcześniej, że limitu w ogóle nie było. Teraz: że był.

Oj, żonglerka słowami. Limit był, ale tak wysoki że nie miał szans za działać. To tak jakby tłumaczyć że istnieje ograniczenie prędkości w samochodzie ale przemilczeć że ustawiono go powyżej maksymalnych osiągów auta. Taki limit, to limit abstrakcyjny. Co z tego że fizycznie był (co więdza tak naprawde organizatorzy) jeśli nie został poprawnie ustalony i w ogóle nie zadziałał?

I sądze że w kontekście dyskusji to właśnie to jest to co jest istotne. I o to mi chodziło. Bo Roman Gutek napisał: sprzedamy mniej karnetów (w domyśle, uwzględnimy że sal jest mniej i dostosujemy liczbe widzów), a ćwiczenie ze średnią pokazuje że zrobiono dokładnie na odwrót: zwiększono średnią liczbe widzów, czyli zwiększono zatłoczenie festiwalu.

Jean Seblon napisał(a):Natomiast o wielkości limitu trudno dyskutować (czy wysoki, czy w sam raz). Danych takowych nie posiadam. Ja tu tylko sprzątam i odkurzam topiki :)


I za tę prace dziękuje :)

Jean Seblon napisał(a):Co do podanego ćwiczenia matematycznego... Cóż, owe średnie są zniekształcone. Powody: m.in. brak w tym roku (w porównaniu z rokiem poprzednim) małej sali w kinie Warszawa. Tam miejsc było malutko. Seansów odbyło się w niej tyle samo, co np. w Heliosie nr 1 (licząc średnią arytmetyczną, te sale traktuje się tak samo). Gdyby tą mikroskopijną ilość miejsc małej Warszawy rozproszyć po pozostałych salach i tym samym zmniejszyć ilość seansów (aż o 50), to średnia (nadal zniekształcona - różna ilość miejsc na salach) za rok 2008 byłaby znacznie wyższa.


Nie jest tak. Dlatego że odpadł także Capitol, czyli jedna z największych sal (większa niż Helios nr 1), a średnia ilosći miejsc z Małej Wawy i Capitolu jest dalej większa niż srednia ilość widzów na seansie. Tym samym podane przeze mnie dysproporcje 187 do 216 w rzeczywistości (gdyby uwzględnić wpływ capitolu i malej warszawy) były jeszcze większe...

I o to mi w tym całym wątku chodzi. Organizatorzy zwiększyli tłok na festiwalu sprzedając za dużo karnetów.

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 6 sie 09, 20:51

toruviel napisał(a):Oj, żonglerka słowami.

Oj, nie :) Proszę porównać trzeci akapit pierwszej Pana wiadomości w tym temacie i treści całej drugiej wiadomości z tym, co napisał Pan w poście piątym. To są zupełnie inne wnioski, zwłaszcza w kontekście Pana próby dowodzenia za pomocą artykułów, do których podał Pan linki { cytuję: "uważam że nie było limitu na ilość sprzedanych karnetów. Dowód poniżej" (i tu się pojawiają adresy artykułów) }. Tu się będę upierać, moje matematyczne podejście do rzeczywistości nie da mi spokoju :)

toruviel napisał(a):Nie jest tak. Dlatego że odpadł także Capitol, czyli jedna z największych sal (większa niż Helios nr 1), a średnia ilosći miejsc z Małej Wawy i Capitolu jest dalej większa niż srednia ilość widzów na seansie. Tym samym podane przeze mnie dysproporcje 187 do 216 w rzeczywistości (gdyby uwzględnić wpływ capitolu i malej warszawy) były jeszcze większe...

Nie, nie. Właśnie mała salka w kinie Warszawa odgrywa przy takiej źle dobranej średniej (bo tak naprawdę trzeba by użyć w tym przypadku średniej ważonej) znacznie większą rolę niż Capitol. To właśnie ta salka najbardziej zniekształca wynik. Nie Capitol. Waga (przy średniej ważonej) małej Warszawy najbardziej odstawałaby w stosunku do wag pozostałych sal, a tak, przy liczeniu zwykłej średniej arytmetycznej (tzn. średniej ważonej z tymi samymi wagami) te średnie są zniekształcone. Zatem to, co napisałem wcześniej (o nieuwzględnianiu 50 seansów w małej Warszawie w roku 2008), jest jak najbardziej na miejscu.
Tak więc, porównywanie tych akurat liczb w tym przypadku nie ma sensu.
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 6 sie 09, 22:42

NIEPRAWDA.

Przede wszystkim NIE WIEMY czy limit tak naprawde byl. Wiemy tylko ze powinien byc (regulamin). Nic co ja czy Pan napisalismy nie dowodzi czy limit w rzeczywistosci byl czy nie. WIEMY z kolei, co ja pokazalem, ze na pewno zaden limit ilosciowy NIE ZADZIALAL. A zadzialac powinien. I nie ma tu zadnej zmiany wnioskow, prosze nie obracac kota ogonem szukajac drobnych błędów logicznych w mojej wypowiedzi. Wiadomo o co chodzi patrzac na temat wątku.

Co do sredniej dalej nie ma Pan racji, bo nawet jesli zmniejszyc ilosc seansow w 2008 o cala mala Warszawe to srednia w 2008 wyjdzie 202 osob na seans. Czyli wyraznie widac ze w 2009 roku tlok byl wiekszy. (Pomijam ze takie zmniejszenie jest bledem, ale chce wyjaskrawic i pokazac ze i tak nie ma to znaczenia).

Trzeba wziac na klate wlasne bledy i przyznac sie ze karnety sprzedawano w tym roku na maksa do oporu i do ostatniego dnia i spowodowano tym wieksze oblozenie sal niz w roku poprzednim. I tego dowodze w calym watku. Organizatorzy mieli to uwzglednic a tego nie zrobili, chcac zmaksymalizowac przychod festiwalu za wszelka cene. Czyli za cene kolejek.

Mieli (i obiecali, tu powtornie odnosze sie do slow Romana Gutka ze zmniejszy liczbe karnetow) uwzglednic mniejsza ilosc sal, a tego nie zrobili.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 6 sie 09, 23:09

Nie mam teraz głowy, żeby analizować te wasze wywody... Chciałem się tylko spytać Jeana moderatora, czy wiadomo ile filmów (tytułów) w tym roku, i ile w tamtym roku zostało wyświetlonych ?

Avatar użytkownika
toruviel
 
Posty: 20
Na forum od:
14 cze 08, 18:49

Post 6 sie 09, 23:15

Z danych które ja mam (za organizatorem):

2008:
Podczas 11 dni zaprezentowano 247 filmów pełnometrażowych, pochodzących z 50 krajów, spośród których ponad 120 tytułów miało polskie premiery oraz 354 filmów krótko i średniometrażowych. Łącznie odbyło się 678 seansów. Festiwal zgromadził 127 000 widzów.

2009:
W trakcie 11 festiwalowych dni zaprezentowano 545 filmów, pochodzących z ponad 40 krajów (w tym 242 filmy pełnometrażowe), spośród których ponad 120 tytułów miało polskie premiery. Łącznie odbyły się 564 seanse, które obejrzało 122 077 widzów.

Tomassi
 
Posty: 100
Na forum od:
9 sie 05, 9:07

Post 7 sie 09, 9:44

Nieśmiało podejrzewam, że ograniczenie limitu ilości karnetów nie do końca odpowiadało zmniejszeniu liczby seansów w stosunku do roku poprzedniego. Ale poczekajmy na informacje o liczbie sprzedanych karnetów.

Toruviel: nie szukam, bo pewnie już masz liczbę karnetów sprzedanych w poprzednich latach? Ciekaw jestem , jak to wyglądało.

Avatar użytkownika
szelmek
 
Posty: 41
Na forum od:
22 lip 06, 21:05

Post 7 sie 09, 17:14

Może dyskusja jest ostra ale rozumiem żal i rozgoryczenie toruviela. Jak na mój nos to karnetów zostało sprzedanych właściwie tyle samo co przed rokiem a sal było mniej, efekt jaki był wszycy widzieliśmy.

Nie zgodzę się z poprzednią osobą (Negrinem), że kolejki to nic takiego, no chyba, że w każdej kolejce ktoś Ci trzyma miejsce. Ja takich znajomości nie miałem i właściwie po każdym seansie biegłem do kolejki na następny a czasami i tak nie wszedłem. Nie muszę dodawać, że spędzanie zazwyczaj dodatkowej godziny w kolejce przed każdym filmem było mocno wykańczająco nużące. Jako, że jesteśmy młodzi jakoś to wszystko znosimy ale parę starszych pań i panów stojąc w kolejce na "Plaże Agnes" zaczęli głośno krzyczeć "Ludzie nie dajcie się tak traktować". Czegoś takiego na ENH jeszcze nie widziałem.

Jest to poważna sprawa i liczę, że jakieś wnioski zostaną wyciągnięte bo tak źle jeszcze nie było.

marfi
 

Post 7 sie 09, 18:55

szelmek: dokładnie tak.

Niezależnie od słuszności/logiczności dochodzenia toruviela do takich, a nie innych wniosków, te wnioski są oczywiste i widoczne gołym okiem, przynajmniej dla większości stałych uczestników festiwalu.
Seansów było mniej (wiele obleganych filmów było wyświetlanych tylko 2x), bo sal było mniej. Za tym powinno było pójść proporcjonalne zmniejszenie ilości sprzedanych karnetów, a tak z pewnością nie było.

Co z tego, że tak naprawdę nie wszedłem na tylko 2 filmy, skoro większość wolnego czasu, zamiast się wyluzować na kawie/piwie/herbacie/obiedzie/..., spędzałem w kolejce na następny seans, wkurzając się na ludzi ordynarnie ją omijających.

Organizatorzy nie mogą udawać, że ten problem nie istnieje, bo sfrustrowanych tym faktem ludzi słychać było na każdym kroku - tak się nie buduje więzi widza z festiwalem!
Do przemyślenia!

Negrin
 
Posty: 32
Na forum od:
22 lip 09, 19:07

Post 7 sie 09, 20:54

A ja mam jeszcze jedną przewrotową tezę: liczba karnetów swoją drogą, ale wobec mniejszej liczby sal może trzeba było (i może trzeba by tak zrobić w przyszłym roku, jeśli sal nie przybędzie) ograniczyć liczbę wyświetlanych filmów. Owszem, aż żal... ale dwa seanse filmów to rzeczywiście za mało. Problem nie tylko w kolejkach, ale również w tym, że owszem, filmów było bardzo dużo, ale na wiele po prostu nie dało rady pójść, bo zbyt wiele ciekawych seansów kolidowało. Nie mówię, że mniejsza liczba filmów, tak by wszystkie wyświetlić po trzy razy, to KONIECZNOŚĆ, ale rzecz do rozważenia...

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 7 sie 09, 20:58

Każdy kij ma dwa końce. Jeśli festiwal ma być dla ludzi i w imię tego ograniczy się liczbę karnetów, to za rok będzie dyskusja dlaczego festiwal jest dla wybrańców, którzy zdążyli kupić karnet do wyczerpania puli.

Wolę żeby więcej ludzi kupiło karnet i obejrzało dajmy na to 30 upragnionych filmów stojąc w kolejkach (jeśli na te 10-15 się nie dostaną) , aniżeli sytuację w której kolejek nie będzie w ogóle, bo karnety kupili wybrańcy, którzy zdążyli, a reszta została skazana na drogie bilety.

Efekt będzie ten sam, część osób nie zobaczy tego co by chciała, tylko z innego powodu, nie kolejki, a tego, że nie mają karnetów.

Moim zdaniem, w tym roku (w zeszłych zresztą też) było za dużo filmów w stosunku do "tylko" 51 seansów które można było obejrzeć.


Powrót do 9. - Uwagi, pomysły i sugestie organizacyjne