Liczba filmów/sekcji na ENH

Księga pytań, pochwał i zażaleń. Wolontariat.
eMWu
 
Posty: 181
Na forum od:
25 paź 05, 23:33

Post 18 sty 09, 17:15

Tuż po ostatnim festiwalu podnosiłem tę kwestię na forum, ale pozwolę sobie się powtórzyć. Wydaje mi się że sekcji czy w ogóle filmów na ENH jest jednak za dużo. Nie dlatego że mam problemy z wyborem tytułów (ten problem zawsze był i dobrze!), ale dlatego że widzowie oglądają różne filmy i później po seansach nie mają o czym dyskutować. Dobrze by było żeby w rozmowie z innymi festiwalowiczami okazywało się że widziało się więcej niż parę filmów, które widział rozmówca. Wydaje mi się że potrzeba wspólnego przeżywania festiwalu jest podstawą tego typu wydarzeń. Na codzień mamy kilkadziesiąt kanałów telewizyjnych, empiki pełne płyt dvd, 200 premier rocznie w kinach,a co niektórzy także divxy. Każdy ogląda co innego. Takie wydarzenia jak ENH powinny skłaniać do wspólnych dyskusji o tym co nas poruszyło. Żeby było o czym trzeba to samo obejrzeć. Oczywiście są sekcje takie jak np. konkurs lub retrospektywy, które mają swoją renomę i chodzi na nie wielu widzów (są tez znane nazwiska), ale mimo wszystko przy tej skali to wszystko ginie.

Wydaje mi się że opcja z konkursem, panoramą (ale może mniejszą niż 50 filmów), jedną kinematografią narodową i 2-3 innymi retrospektywami oraz animacjami, dokumentami, nocnym szaleństwem byłaby wystarczająca. Rozumiem że moja potrzeba dyskusji jest mniej znacząca niż kwestie marketingowe związane z festiwalem (rozumiem że to też jest ważne). Rozumiem że festiwal chce trafiac do jak najszerszej grupy widzów. Pewnie dziwnie też byłoby nie wykorzystywać wszystkich 9 sal Heliosa. Z drugiej strony są jednak minusy czyli to rozmywanie programu.

Przy okazji dziękuję za "Pejzaż we mgle" Angelopulosa. Dla mnie to film roku 2008, mimo że zrobiony 20 lat wcześniej.

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 21 sty 09, 19:46

No... ale co proponowałbyś zrobić w tej sytuacji z tymi tłumami, które chciałyby uczestniczyć w festiwalu, a by nie mogły, bo nie byłoby już na nic biletów? Skoro już teraz tłumy kłębią się pod wieloma salami, to co by było, gdyby seansów było mniej? Rozwiązanie idealne, czyli dużo więcej seansów tego samego filmu, z powodów o których Pan Roman pisał już wielokrotnie, nie wchodzi w grę...

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 21 sty 09, 19:56

Dzisiaj z chorej ciekawości zajrzałem na archiwalne forum pierwszych festiwali. Bodajże na drugim zmiejszenie z 5 do 4 seansów dziennie rozważał ... Roman Gutek.:-)
Ale ad rem. Festiwal jest bogaty i mnie osobiście to cieszy. Tzn. oczywiście często pojawia się w duszy żal, że nie można zobaczyć wszystkich ciekawych tytułów, ale okrajać program festiwalu wydaje mi się zbytnim i niepotrzebnym ograniczaniem.

Gość
 

Post 21 sty 09, 20:12

tak ,NIE OKRAJAC ,lepiej niech kto chce rezygnuje,ale ci co chcą niech ogladaja do upadlego

Avatar użytkownika
Thane
 
Posty: 1041
Na forum od:
14 lip 07, 9:51

Post 21 sty 09, 23:50

Dobrze, że nie doszło do zmniejszenia dniowej liczby seansów. Mi szkoda było, że ostatnim razem w ostatni dzień były 4 seanse na rzecz koncertu :D. W końcu okazało się, że na koncercie było świetnie jednak zmniejszenie programu to nonsens. Wiadomo, że każdemu jest szkoda, bo omija go tyle fantastycznych filmów, jednak mnie cieszy następujący fakt: Mimo, że jesteśmy na jednym festiwalu mnogość filmów sprawia, że możemy przeżyć go zupełnie inaczej. Przy odpowiednim doborze może się okazać, że byliśmy na kilku różnych festiwalach ;).
"When I'm alone I don't speak..." Tsai Ming-liang

eMWu
 
Posty: 181
Na forum od:
25 paź 05, 23:33

Post 29 sty 09, 22:20

Absolutnie nie chodziło mi o zmniejszanie liczby seansów z 5 do 4. 5 jest liczbą optymalną. Chodziło mi o zmniejszenie ogólnej liczby tytułów pokazywanych na festiwalu. Dwa rozwiązania jakie się narzucają to albo zwiększenie liczby seansów poszczególnych filmów albo zmniejszenie ilości sal. Faktycznie p. Roman wspomniał że często nie ma możliwości pokazania danego filmu więcej niż 1-2 razy. No ale może przynajmniej część tytułów mogłoby być pokazywanych kilka razy...co do tłumów to może to być problem, ale tłumy dotyczyły przeważnie najbardziej popularnych sekcji/filmów. Gdyby udało się zorganizować 4-5 pokazów najbardziej popularnych tytułów zarówno problem tłumów jak i problem za dużej liczby filmów by zniknął. Ok, nie znam kulisów organizacji festiwalów, ale na może przy 150 filmach np. połowa byłaby do pokazania kilka razy? Być może moje pomysły nie są możliwe do zrealizowania, ale gdyby jednak dałoby się coś z tym zrobić moim zdaniem NH skorzystałoby:)

dnaoro
 
Posty: 12
Na forum od:
3 sie 08, 21:11

Post 4 lut 09, 23:40

no pain no game. to juz nie jest prowincjonalny festiwal, to duza impreza. po to się tu przyjeżdża żeby wybór był jak największy. świat jest ogromny i szybko się kręci, filmów kręci się bardzo dużo. było by szkoda się ograniczać.
na razie festiwal osiągnął szczyt i ilość filmów i atrakcji jest wystarczająca. mniej być nie może, a więcej? może jak by zrobiło się bardziej międzynarodowo ;)

poza tym puszczenie filmu więcej niż raz czy dwa, to dodatkowe koszta licencyjne. poza tym wcale nie przyszło by o wiele więcej ludzi na czwarty seans tego samego.

chcesz dyskusji i życia festiwalowego? nie rozumiem. jak z kimś rozmawiasz i "nie ma o czym" bo widzieliście różne filmy, to sobie je nawzajem polecacie, z podnieceniem wykrzykujecie na który to film warto iść. i uwierz mi zawsze znajdzie się kilka osób które widziały jakiś film i można z nimi rozmawiać. - ilość filmów więc nie jest tu problemem, jest o czym dyskutować. może problemem są ludzie albo miejsca, albo pogoda? ale to już inna beczka..


Powrót do 9. - Uwagi, pomysły i sugestie organizacyjne