Międzynarodowy Konkurs - ankieta

29 lip 08, 21:51

Z uwagi na to, że niektórzy forumowicze głoszą tezy, że:

pomyślałem, że można by zrobić szybkie głosowanie na forum, żeby sprawdzić, czy wyniki tutaj byłyby rzeczywiście inne.

Przygotowałem dwie szybkie ankietki.

Pierwsza jest standardowa, czyli przyznaje się ocenę od 1 do 6 (wpiszcie taką, jaką wpisaliście w prawdziwym konkursie!).
Ta ankieta tu: http://www.ankietka.pl/survey/show/id/15143/enh-2008-glosy.html

W drugiej głosuje się po prostu na jeden, ulubiony film.
To tu: http://www.ankietka.pl/survey/show/id/15144/enh-2008-najlepszy.html

Ponieważ jest ciągły, bieżący wgląd do wyników, stąd mam nadzieję, że uda się uniknąć oskarżeń o manipulację

Za wszelkie błędy przepraszam. Jeśli strona nie będzie chodzić, to odczekajcie chwilę i spróbujcie jeszcze raz; chyba mają tam nienajlepsze serwery

29 lip 08, 22:03

właśnie zagłosowałem, ale ... powątpiewam trochę w miarodajność tych ankiet... bo co właściwie chcesz udowodnić? że jeżeli Maddin wygra, to wyniki konkursu sfałszowano? one oczywiście będą/muszą być inne... i są nieporównywalne... a ja sam teraz niektóre filmy oceniłbym inaczej...

29 lip 08, 22:11

nie, nie, broń Boże nie twierdzę, że fałszowano wyniki (aczkolwiek, faktem jest że niektórzy tak twierdzą)
bardziej interesuje mnie:
a) na ile gust osób na forum odbiega od tego w konkursie (bo były na przykład takie głosy, żeby tylko ludziom z karnetami dawać prawo do oddawania głosów)
b) jak zmieniłby się wynik, gdyby wskazywać tylko jednego zwycięzcę (jak chcą niektórzy)

29 lip 08, 22:21

Panie prezesie, melduję wypełnienie ankiety:-)

29 lip 08, 22:26

Najcudowniej będzie jak wyniki wyjdą takie same jak w prawdziwym konkursie. Wtedy chyba organizatorzy wiszą mi kawę, bo utnie to wszelkie dyskusje

30 lip 08, 1:07

Trzeba też wziąć pod uwagę, że głosowanie po filmie konkursowym jest "na gorąco". Teraz wiele osób już zweryfikowało swoje opinie, często je zmieniając.

30 lip 08, 9:32

To prawda, i dlatego w tej pierwszej ankiecie prosiłem o wpisywanie identycznych ocen, jak te w rzeczywistym konkursie.
Jeśli natomiast chodzi o drugą, to, gdyby konkurs rozstrzygany był na takiej zasadzie (czyli po obejrzeniu wszystkich filmów wybierałoby się ulubiony), ludzie mieliby już czas na zastanowienie, a więc decyzje byłyby podejmowane bardziej na chłodno.

30 lip 08, 11:04

doktor pueblo napisał(a):- zwycięzcą nie powinien być film o najwyższej średniej, lecz powinno się wybierać jeden najlepszy film

Ta kwestia była już poruszana dwa lata temu ( >>> ). Uważam, że to bardzo niedoskonałe rozwiązanie. Byłoby ono do przyjęcia w jednym, jedynym przypadku: gdyby przyjąć ułamek n / 18 jako wagę oddanego głosu, gdzie n jest liczbą obejrzanych filmów konkursowych przez osobę głosującą. Bez tego założenia pomysł zupełnie leży. Wyobraźmy sobie bowiem sytucję: osoba X wskazuje jeden film z 18 obejrzanych filmów konkursowych (a więc wszystkich), a osoba Y jeden film z pięciu. Czy głos osoby X powinien być tak samo traktowany jak osoby Y? No chyba nie.... Jednak organizacyjnie jest to nie do zrealizowania, bo jak sprawnie sprawdzić rzeczywistą wartość liczby n głosującego? Podkreślam: sprawnie. Jest to, oczywiście, teoretycznie wykonalne, gdyż system komputerowy sczytuje nasze numery karnetów przy wejściu na sale kinowe.

30 lip 08, 11:16

Nie twierdzę wcale, że to mój pomysł, ani że się pod nim podpisuję. Po prostu - kwestia ta wraca w dyskusjach co roku. Ja akurat chyba najbardziej byłbym za średnią ważoną, tzn. chodziłoby o to, żeby nie tylko uwzględniać średnią ocen, ale też i ilość oddanych głosów. Bo przecież ludzie głosują nogami - jeśli ktoś nie idzie na dany film, albo wychodzi z niego po 5 minutach, to przecież też de facto wypowiada się o filmie, a ten głos nie jest nigdzie uwzględniony.

Jeśli chodzi o Twój pomysł, to można by po prostu prosić ludzi o deklarowanie, ile filmów konkursowych widzieli. Myślę, że odpowiedzi byłyby w miarę uczciwe - przecież to tylko zabawa - a procedura byłaby o niebo prostsza.

30 lip 08, 13:16

Tak jak już gdzieś pisałem - zmieniłbym tylko to, żeby głosowali tylko karnetowicze, wpisując na formularzu nr identyfikatora i ocenę. Co więcej komplet kuponów do głosowania, przypisanych danemu karnetowi możnaby wydawać wraz z karnetem. Można też zrobić głosowanie on-line dla karnetowiczów.

30 lip 08, 13:34

Querelle, masz zboczenie zawodowe ;-)

czesto duzo zalezy tez od tego kiedy film byl wyswietlany

30 lip 08, 14:30

Querelle --> jeśli zostawić kwestię plebiscytu w obecnej wersji to... chcąc mieć największy wpływ na wyniki należałoby dawać skrajne oceny... 6 dla filmów popieranych i 1 dla nie popieranych...

Ja natomiast jestem zwolennikiem zawężenia skali oceny do 3 punktów (tak-nie-obojętność) ale co tam, jak będzie tak będzie...

30 lip 08, 14:35

Nie sądzę, żeby ktokolwiek wierzył, że może przeważyć o zwycięstwie. Nie wiem ile głosów oddawanych jest na filmy, ale jeśli byłoby ich nawet tylko 200 (a chyba jest więcej??), to zmiana jednej oceny z 1 na 6, zmieni średnią o 0,025 więc ma raczej małe szanse zmienić wynik.

Zakładam, że ludzie wrzucając głosy do urny, nie robią tego po to, aby jakiś tam film zwyciężył, tylko żeby po prostu wyrazić swoją opinię.

30 lip 08, 15:18

doktor pueblo napisał(a):Nie sądzę, żeby ktokolwiek wierzył, że może przeważyć o zwycięstwie. Nie wiem ile głosów oddawanych jest na filmy, ale jeśli byłoby ich nawet tylko 200 (a chyba jest więcej??), to zmiana jednej oceny z 1 na 6, zmieni średnią o 0,025 więc ma raczej małe szanse zmienić wynik.

Zakładam, że ludzie wrzucając głosy do urny, nie robią tego po to, aby jakiś tam film zwyciężył, tylko żeby po prostu wyrazić swoją opinię.

Z tą motywacją może być różnie i trudno się dowiedzieć jaki jest rzeczywisty zakres głosowania strategicznego. W każdym razie obecna metoda jest na nie wrażliwa i gdyby relatywnie dużo osób głosowało 1 lub 6 to mogłoby to mieć spory wpływ na wynik.

1 sie 08, 16:49

doktor pueblo napisał(a):. Nie wiem ile głosów oddawanych jest na filmy, ale jeśli byłoby ich nawet tylko 200 (a chyba jest więcej??)

Zależy od filmu, ale średnio na jeden seans filmu konkursowego wychodzi minimum sto głosów. Razy trzy seanse to mniej więcej 300 głosów na każdy film, w najgorszym wypadku.

Akurat pracowałam trzeci rok przy konkursie i uważam, że nie ma większego sensu zmiana systemu oceniania. Zakreślanie jednego filmu uważam za zupełny bezsens, bo mało kto ogląda wszystkie; myślę, że trudniej również byłoby wybrać jeden film, ponieważ są bardzo różne.
Pogląd, że głosem można wyrazić opinie (pominę przypadki uroczych komentarzy, jakie czasem festiwalowicze pozostawiają na kuponach

) wcale nie jest głupi. Szczególnie kiedy film bardzo się (nie) spodoba, wtedy wpisanie jednej głupiej cyferki może przynieść sporą ulgę. :]

doktor pueblo napisał(a):Bo przecież ludzie głosują nogami - jeśli ktoś nie idzie na dany film, albo wychodzi z niego po 5 minutach, to przecież też de facto wypowiada się o filmie, a ten głos nie jest nigdzie uwzględniony.

Co do pierwszego przypadku - kiedy ktoś nie idzie na film, to nie rozumiem, jaką miałby pełnić rolę w ocenianiu. W przypadku osób, które wychodzą z filmu, to mają możliwość oddania głosu, bo kupon otrzymują przed wejściem i tamże stoi urna.
Nie wiem, co takiego wadliwego jest w obecnym systemie, ale że w nim "robię", to może pewnych rzeczy nie dostrzegam w niewątpliwej głupocie swojej.

1 sie 08, 17:07

Hehe, to że jest dobry, nie znaczy, że nie może być lepszy

Myślę, że dyskusja o zmianach w systemie głosowania bierze się często z niedowierzania, że dany film wygrał konkurs, czyli, innym słowy, z przeświadczenia, że skoro dany film wygrał, to znaczy, że coś jest nie tak z systemem głosowania.

Szczególny moim zdaniem jest tu casus filmu "Potosi" i jego jednak mocno zaskakującego zwycięstwa rok temu. Czy mógłbyś jakoś zweryfikować krążące podejrzenia, że na ten film oddano relatywnie mało głosów i tylko dzięki temu wygrał?

1 sie 08, 18:22

Pewnie, że może być lepszy, ale na tym etapie już raczej drogą ewolucji, nie rewolucji.

Porywającej ilości głosów na "Potosi" nie oddano i rozumiem także ewentualne refleksje związane z tym stanem. Ale zliczaniem głosów nie zajmuję się i nie będę sie na ten temat wypowiadać.
Casus tego filmu jest jak określiłeś - szczególny, więc nie należy się tym zbytnio przejmować chyba.

I przepraszam ze względu raczej na mój nick, który jest stary, nieaktualny i zwodniczy, ale nie mam zamiaru go zmieniać - jestem dziewczynką.

1 sie 08, 21:49

oj, bardzo przepraszam

pozdrowienia!

5 sie 08, 18:57

Wyniki głosowania w ankiecie (głosowało jakieś 50 osób)

WG ŚREDNIEJ OCEN

Własna śmierć 5.08
Moje Winnipeg 4.67
Delta 4.3
Jezus Chrystus Zbawiciel 4.23
Pomóż, Erosie 4.19
Deszcz dzieci 4.13
Derek 4.12
W mieście Sylwii 4.05
Continental, film bez broni 3.83
Cudowne miasto 3.56
Włóczęga 3.46
Jedzcie, to jest bowiem ciało moje 3.43
O wojnie 3
Yella 2.92
Dusza demona 2.7
Powolne zwierciadło 2.67
PVC-1 2.33
Las Meninas 1.87

Jak widać wyniki w więkoszości przypadków zbliżone są do wyników prawdziwych (przy 50 osobach głosujących trudno żeby były identyczne). Największe odchylenia są przy Własnej śmierci (tu 5.08 a w normalnym konkursie 3.65) oraz przy PVC-1 (tu 2.33 a w normalnym konkursie 3.48 ).

W GŁOSOWANIU NA NAJLEPSZY FILM

wygrała Delta (9 głosów), ale tylko o 1 głos więcej niż Własna śmierć i Moje Winnipeg (po 8 głosów), a więc w granicach błędu statystycznego. Natomiast 4-te miejsce, Deszcz dzieci, jest już wyraźnie dalej (5 głosów).

Pozdrawiam wszystkich głosujących a szczególnie tę jedną osobę która zagłosowała na Las Meninas, jako na najlepszy film Konkusu

6 sie 08, 10:57

doktor pueblo napisał(a):Pozdrawiam wszystkich głosujących a szczególnie tę jedną osobę która zagłosowała na Las Meninas, jako na najlepszy film Konkusu

Ja, kurczę, też ją pozdrawiam.

7 sie 08, 14:05

Cały czas ucieka wam sprzed oczu różnica olbrzymia między glosowaniem jak dotychczas, a głosowaniem na jeden najlepszy film festiwalu --> mianowicie głosowanie na film jest głosowaniem na "tak", natomiast ocenianie każdego filmu już nie koniecznie i wskutek tego mam doły tabeli z niskimi średnimi.

7 sie 08, 14:14

Eee... tangerine, do czego nawiązujesz? Jeśli chodzi o tę drobną ankietkę, którą tu podsumowałem, to pierwsza trójka w głosowaniu tradycyjnym (wg średniej głosów oddawanych na wszystkie filmy) i w głosowaniu na jeden najlepszy film festiwalu wyszła identyczna: Własna śmierć, Moje Winnipeg i Delta.

Jest to natomiast oczywiście inna trójka niż w prawdziwym konkursie, co dowodzi jedynie tego (jak sądzę), że gust ludzi na forum jest nieco inny niż średni gust ludzi głosujących na festiwalu.