 Ja spędziłam niestety tylko kilka dni festiwalowcyh w akademiku "Przegubowiec" Warunki nie najgorsze, zwłaszcza za cene dwudziestu kilku złotych Ale po prostu panie w portierni przechodziły same siebie.. Znajdowały problem na każdym kroku, w dodatku byly tak nie mile i obrazone na świat że człowiekowi robiło się nie dobrze jak miał wejść albo wyjść..
 Ja spędziłam niestety tylko kilka dni festiwalowcyh w akademiku "Przegubowiec" Warunki nie najgorsze, zwłaszcza za cene dwudziestu kilku złotych Ale po prostu panie w portierni przechodziły same siebie.. Znajdowały problem na każdym kroku, w dodatku byly tak nie mile i obrazone na świat że człowiekowi robiło się nie dobrze jak miał wejść albo wyjść..



 Prysznice co prawda na korytarzu, ale całkiem porządne, więc było ogólnie ok.
 Prysznice co prawda na korytarzu, ale całkiem porządne, więc było ogólnie ok.
