Witam!
	Szczerze mówiąc nie mam już ochoty  bawić się w uprzejmości. Od  23 lipca czekam na fakturę, która miała być wystawiona po festiwalu, potem w najbliższym czasie, a w tej chwili to już nie wiem kiedy. Pani Dźwilewska nie odbiera telefonów ani nie odsłuchuje poczty. E-maile też nie pomagają. Jestem wściekła! Ile można czekać? 
Z kim można skontaktować się w tej sprawie? Pomocy!!!! graar
			
		

