Murakami i Tony Takitani

Wieści filmowe. Ważne wydarzenia, ciekawostki, informacje.
MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 2 wrz 06, 18:34

Pamietacie genialny film Ichikawy Tony Takitani? chyba rok temu byl na NH
Niedawno czytalam Murakamiego i cos mi klimatem przypominal (zwlaszcza Sputnik Sweetheart ), dzisiaj zaczelam czytac Kronike ptaka nakrecacza: kot glownego bohatera uciekl do ogrodu Tonego Takitani, znanego rysownika, ktory mieskza sam po smierci zony ...
No i dopiero teraz sie zorientowalam, ze to Murakami pisal sscenariusz do Tonego (na podstawie wlasnego opowiadania)
Nie wiem czy to jest ono dostepne po polsku, ale koniecznie przeczytajcie co tylko mozecie tego autora
naprawde warto
Mam tez nadzieje, ze kiedys Tony Takitani zostanie wydany na DVD w KLubie Filmowym...
MK

filip
 
Posty: 154
Na forum od:
18 sty 06, 21:17

Post 2 wrz 06, 20:50

Nie czytałem i filmu niestety jeszcze nie :) mam na myśli film Ichikawy, bo na tegorocznym NH byl przecież Na południe od granicy Barczyka według Na południe od granicy, na zachód od Słońca Murakamiego i gdzieś już pisałem na forum że to był jedyny film z którego wyszedłem, według mnie zawstydzająco słaby. I nie wiem gdzie, chyba w Machinie była bardzo pochlebna recenzja filmu Barczyka - jej autor twierdził że Murakami odmawia praw do sfilmowania swoich powieści i dla polskiego reżysera uczynił wyjątek :roll: ale moze to ja pokręciłem.
W każdym razie Kronikę ptaka nakręcacza mam zamiar przeczytac, bo wszyscy o niej ostatnio mowią (gdy mi się uda, pochwalę się tutaj :)). I tytuł ładny.

paszczakos
 
Posty: 107
Na forum od:
24 lis 05, 15:59

Post 2 wrz 06, 23:57

Czytałem i mam Murakami "Przygodę z owcą" i szczerze powiem, że nie zachwycił mnie.
Sam szkielet historii jest świetny z bardzo ciekawym zakończeniem, ale pseudofilozoficzne rozmyślania głównego bohatera i narratora przez całą książkę strasznie denerwują i raczej nie świadczą za dobrze o autorze. (M. in. gdy bohater leci samolotem, zastanawia się, czy to jego cień pojawia się na ziemi, czy może jednak cień samolotu, bo to bardzo ważne jest dla ludzkości...)

Jednak Taki Taniego nie znam, więc o nim nic nie mówię, wtrącam jedynie, że "Przygoda z owcą" odtrąciła mnie od Murakamiego...
Nigdy nie czujesz się samotny, gdy masz ze sobą Smith&Wesson .45

eMWu
 
Posty: 181
Na forum od:
25 paź 05, 23:33

Post 11 wrz 06, 13:27

MK: Tony Takitani też mnie zachwycił. Lobowałem (na tym forum) na rzecz Tonego przed powstaniem klub. Nie udało się:( Mam nadzieje że w końcu się doczekamy. A Murakamim mnie zaintrygowałaś:)

Avatar użytkownika
koszalek_opalek
 
Posty: 40
Na forum od:
24 sty 05, 15:12

Post 11 wrz 06, 22:07

W zeszlym roku udalo mi sie znalezc to opowiadanie w internecie (oczywiscie po angielsku). Jakby ktos mial ochote je przeczytac, to chetnie mu je wysle (format pdf-pisac na priva).

Avatar użytkownika
koszalek_opalek
 
Posty: 40
Na forum od:
24 sty 05, 15:12

Post 11 wrz 06, 22:10

Nie jestem pewien czy nie lamie w ten sposob praw autorskich (o ile pamietam opowiadanie bylo na jakims uczelnianym serwerze, ale to nic nie znaczy). Jesli administratorzy uznaja, ze tak, to prosze o skasowanie moich postoow.

jerzy
 
Posty: 23
Na forum od:
2 sie 06, 13:20

Post 22 wrz 06, 14:41

a dla mnie tony takitani na tle innych dalekowchodznich milczących filmów o samotności wypada wyjątkowo blado. zbyt mało w tym filmie milczenia, zbyt mało doświadczenia samotności. i słowa wypadają dość pusto lub manifestacyjnie. ale wierzę w jego nośność i chwytliwość marketingową (i uwielbiam ryuichiego sakamoto) i również jestem za wprowadzeniem go do klubu (acz eureka wydaje mi się, pomimo odstającej od ogólnego poziomu końcówki, filmem o niebo lepszym i świetną decyzją, jeśli chodzi o wydanie na dvd)

E.W.
 

Post 22 cze 07, 16:24

Dobra wiadomość - własnie zostało wydane opowiadanie pt. Tony Takitani i jest (a przynamniej do niedawna było) rozdawane za darmo w Empikach.

sns
 

Post 20 lip 07, 15:13

Murakami jest jesdnym z tych pisazy, ktorego sie lubi lub nie. Wydaje mi sie, ze tlumaczenie ma w tym spore znaczenie - czytalem "Przygode z owca" po angielsku i po polsku i polski przeklad jakos nie wywarl na mnie takiego wrazenia jak angielski. Mimo tego druga czesc tej historii "Tancz, tancz, tancz" przeczytalem po polsku. Musialem "przebrnac" przez kilkanascie pierwszych stron, kiedy przestalem zwracac uwage na specyficzny styl tlumaczki. Potem juz czyta sie z zapartym tchem.
Teraz czekam na "Kronike ptaka..." - mam nadzieje, ze sie nie zawiode, slyszalem, ze to Jego najlepsza ksiazka.
to tak a'propos Murakami'ego ;)


Powrót do O wydarzeniach ze świata filmu



cron