Na wstepie zaznaczam, ze ja nic wiecej nie wiem.
Ciekawe, ze oba wymienione przez Ciebie kina (RELAX i OCHOTA), naleza do
MaxFilmu. To ta sama firma, ktora przysluzyla sie do zamkniecia WARSu. Oni sie chyba zawodowo zajmuja zamykaniem kin. Przy Ochocie jest to o tyle dziwne, ze przez pewien czas kino bylo otwarte tylko w weekendy, a (chyba) przez ostatni rok znowu caly tydzien. Myslalem, ze to z powodu lepszej frekwencji (chociaz na seansach, na ktorychtam bylem, nigdy nie bylo wiecej niz 10 osob). Wydaje mi sie, ze jakby dobrze pomyslec i wykorzystac bliskosc "campusu" Ochota, mozna by spokojnie utrzmac kino (kokosow to na tym na pewno zbic sie nie da).
W poscie o bojach o WARS,
Roman Gutek napisał(a):Kino Wars, drugie, które prowadzę od 15 lat w Warszawie i które chciałem przebudowac na 3 lub 4 mniejsze, zostało przez Instytucję Filmową Max-Film wystawione na sprzedaż. Dyrekcja tej instytucji kultury nie przedłużyła z moja firma, kończącej sie w tym roku umowy. Za chwile w Warszawie zostana same multipleksy.
Ostatnie zdanie okazalo sie prorocze, tyle ze w odniesieniu do Gdanska. Pod koniec roku ma zostac zamkniety kompleks przy ulicy Dlugiej. W Trojmiescie, poza czterema multipleksami, zostanie tylko Zak w Gdansku i moze Polonia w Sopocie (ale to nie jest pewne, bo wchodzi ona w sklad NeptunFilmu [tak jak kompleks kin przy Dlugiej], ktory zostal sprzedany za smieszne 23,5 miliona zlotych firmie Capital Park). Wniosek: poki co w Warszawie i tak jest niezle.