Z uwagi, że ostatnimi czasy sztuka wizualna zaczyna się na dobre pojawiać w przestrzeniach wystawienniczych w Polsce zakładam temat do polecania i dyskutowania ciekawych wydarzeń z pogranicza filmu artystycznego i sztuk wizualnych. 
Na początek dwa wydarzenia wystawiennicze z Warszawy z wątkami obecnym na festiwalu 13. TNH: 
- w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (ul. Pańska) w ramach wystawy "W sercu kraju" zobaczyć można m.in. pokazywany na festiwalu we Wrocławiu film Omera Fasta pt. "Ciągłość". Wstęp na wystawę jest darmowy ale warto kupić katalog za 5 zł, który zawiera niezwykle pomocne i świetnie napisane omówienia wszystkich dzieł w układzie alfabetycznym. Z opisu do filmu Ciągłość przeczytać można, iż "praca opowiada o "powrocie" młodego niemieckiego żołnierza, ze służby wojskowej w Afganistanie. Rodzice odbierają go ze stacji kolejowej i wiozą do domu, gdzie wspólnie jedzą kolację i próbują rozmawiać. Film pokazuje trzy warianty tej samej sytuacji, każdorazowo z innym aktorem w roli powracającego z wojny syna, na wielu poziomach odsłaniając niemożność poradzenia sobie przez społeczeństwa Zachodu z doświadczeniem wojny, w którą się zaangażowały". Od siebie dodam, że film na wystawie jest zapętlony i nie ma początku ani końca, zaś jakość projekcji jest bardzo dobra (duży ekran). Problemem mogą być upały bo jeżeli dobrze pamiętam nie ma tam klimatyzacji i trochę mogą rozpraszać dźwięki z sąsiedniej sali (gdzie jest gadany film, który mi się w ogóle nie podobał). Wchodzący na 5 minut widzowie to raczej dodatkowa atrakcja. 
Podobał mi się również 20 minutowy film "W nieznane" Deimantasa Narkeviciusa (Litwina) "który powstał na bazie przechowywanych w archiwum British Film Institute materiałów propagandowych z lat 70. i 80. nakręconych dla ederdowskiej wytwórni filmowej DEFA (...). Propagandowe obrazy wyprane z ideologicznej treści (np. dzięki zabiegowi usunięcia oryginalnej ścieżki dźwiękowej) prezentują wyidealizowany obraz życia w byłym bloku wschodnim" (cyt. za katalogiem). 
Z innych rzeczy najbardziej zaskoczył mnie obiekt "regał" - czyli meblościanka, która artysta obrał z politury pozostawiając wokół ścinki dzięki czemu uzyskał surrealny efekt. Bardzo zastanawiająca praca. 
- w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski do 18 sierpnia czynna będzie wystawa monograficzna Sharon Lockhart zatytułowana "Milena, Milena". Wybieram się dopiero na tę wystawę więc nie jestem w stanie więcej powiedzieć, ale opis wydaje się bardzo interesujący. 
Chciałem jednak zauważyć, iż w ramach wydarzeń towarzyszących 17 sierpnia 2013, godz. 18.00 w Kino.Labie zostaną zaprezentowane dwa filmy: No (Sharon Lockhart 2003, 34 min) oraz Two Cabins (James Benning 2011, 60 min) - powiązany z tematycznie z pokazywanym na tegorocznym festiwalu "Stemple Pass" (więcej informacji na stronie http://www.kinolab.art.pl/film.php?id=4379).
			
		

 ). Artysta nie byłby oczywiście sobą gdyby na tym poprzestał i nie wplótł do dyskursu innych wątków związanych z tematyką seksualności (odczytywanie poezji w studiu radiowym, rozmowa z reżyserem filmów pornograficznych czy kłótnia małżeńska). Wątki te stanowią raczej kontrapunkty dla głównej opowieści niż równoważne narracje aczkolwiek zostały sprawnie powiązane narracyjnie.
). Artysta nie byłby oczywiście sobą gdyby na tym poprzestał i nie wplótł do dyskursu innych wątków związanych z tematyką seksualności (odczytywanie poezji w studiu radiowym, rozmowa z reżyserem filmów pornograficznych czy kłótnia małżeńska). Wątki te stanowią raczej kontrapunkty dla głównej opowieści niż równoważne narracje aczkolwiek zostały sprawnie powiązane narracyjnie.