Gazeta festiwalowa

Jak było? Czego doświadczyłeś? Z czym wracasz? Co rozwijać, co zmienić?
Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 9 sie 06, 13:52

Podobała mi się. Wolałbym jedynie, by znalazło się w niej więcej opinii na temat obejrzanych filmów (nie tylko konkursowych), zarówno krytyków, jak i publiczności.

filip
 
Posty: 154
Na forum od:
18 sty 06, 21:17

Post 9 sie 06, 14:05

Mi nawet bardzo sie podobała, format, papier, profesjonalizm- same plusy. Trochę różnie było z opiniami tam prezentowanymi, ale przynajmniej były wyraziste. Acha, ściągnąłem sobie wszystkie numery w pdfach, ale na tej stronie nie ma ostatniego, niedzielnego numeru..

Avatar użytkownika
em
 
Posty: 156
Na forum od:
1 sie 06, 23:19

Post 9 sie 06, 15:20

ja kierowalam sie prawie wylacznie opisami filmow wlasnie w gazecie. Uwazam, ze pomysl i wykonanie fantastyczne, oby towarzyszyla nam na kazdej edycji :) pozdrawiam i dziekuje Zalodze, kawal dobrej roboty, malo czasu i podejrzewam, ze szalone tempo.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 9 sie 06, 16:38

a może zrezygnować w przyszłym roku z tej graficznej ekstrawagancji - ni to wąsów, nitek, które zawsze mam ochotę strzepnąć z powierzchni papieru, grafika nie nowohoryzontowa

nith
 

Post 9 sie 06, 18:32

niektórzy autorzy piszący o filmach powinni być milionerami... najpierw zobaczyłem film, potem przeczytałem i normalnie... gdyby w filmie było to co w opisie - byłby Oscar jak nic... a tak smutna rzeczywistość...

filip
 
Posty: 154
Na forum od:
18 sty 06, 21:17

Post 9 sie 06, 19:24

Ja tego nie mogę powiedzieć, właśnie po notatkach w gazetce zdecydowałem się na Vital czy Breakfast on Pluto. Faktycznie brakowało spojrzenia widzów, krótkie wypowiedzi z ostatniej strony to nie było "to".
A graficzne ekstrawagancje bardzo mi odpowiadały :d

Avatar użytkownika
zeteenoen
 
Posty: 92
Na forum od:
2 lip 06, 21:10

Post 9 sie 06, 22:21

...były przednie... no i dobrze wachlowały... choć do wachlowania lepsiejsza była reklama filmu "Kto nigdy nie żył" w wersji papierowej...
mieszkam w nowym budownictwie, chcę się zakochać kolorowo

elfavorro
 
Posty: 136
Na forum od:
8 maja 06, 15:22

Post 9 sie 06, 22:51

Gazetka fajna, szczególnie skład. Jakiś taki dobrze wyglądający i praktyczny. No i zdaję sobie sprawę z tego, że konieczność napisania czegoś co ma ręce, nogi i sens pod presją czasu to niełatwa sprawa, więc respekt.

Niemniej powtórzę to, co pisałem w innym wątku - nie rozumiem i nie zrozumiem praktyki opisywania w recenzjach tego, co zdarzy się w ostatnich 30 sekundach filmu. Całe szczęście, że recenzje takie czytałem dopiero PO filmach, a nie przed nimi; niemniej nigdzie nie było napisane kiedy je należy czytać.
Przypomniało mi się, jak to podobną rzecz uskutecznił razu pewnego kolega CES(arski) w "Co Jest Grane" (vide "Noi Albinoi") i już więcej się nie pojawił - kto wie, może to przypadek.

Pozdrawiam!
Wot's your function in loif?

Joanna Malicka
NH-Kreator
 
Posty: 18
Na forum od:
18 lip 06, 11:46

Post 11 sie 06, 12:46

Ciesze sie, ze gazeta Wam sie podobala. Kosztowala nas mase pracy i mnostwo wysilku, ale chyba rzeczywiscie spelniala swoje zadanie (nie tylko wachlarze! polecam tekst w ostatnim numerze o alternatywnych wykorzystaniach gazety!). Jej forma (nie tylko graficzna) byla efektem dlugich rozmow z organizatorami festiwalu, zwlaszcza z panem Romanem i bojami wewnatrz naszej ekipy. Sami bylismy widzami festiwalu, wiec szukalismy najlepszego rozwiazania; czegos pomiedzy przewodnikiem a forum dyskusji. Pisalismy wiec o filmach tak, jak je czujemy i rozumiemy :). Pomysl graficzny jest autorstwa Marcina Wysockiego, byl jego dyplomem na katowickiej ASP, dostal nagrode rektora oraz zostal uznany za jeden z najlepszych dyplomow w Polsce w 2005 roku (wasy sa dlatego, ze chceilismy odciac sie od prostego skojarzenia film-tasma etc. :) ). Strone gazety odwiedzalo codziennie okolo 1000 osob, okolo 500 sciagalo kazdego dnia pdfy. Wszyscy jestesmy zwiazani z katowickim filmoznawstwem (studenci, absolwenci i ja - doktorantka), finanse trzymal absolwent lodzkiej filmowki, graficy - profesjonalni, wspeieraly nas dwie wroclawianki, jedna warszawianka i polonistka. Pracowalismy oczywiscie na zasadzie wolontariatu. Pomagali nam tez wolontariusze rozdajacy gazete kazdego dnia.
Mamy jeszcze kilka numerow archiwalnych (piszcie na moj adres, podeslemy). Dzieki za pochwaly, wybaczcie bledy, wpadki i niedociagniecia.
Naczelna.

Joanna Malicka
NH-Kreator
 
Posty: 18
Na forum od:
18 lip 06, 11:46

Post 11 sie 06, 12:49

Aaaaaa... Numer 11. juz jest :)

Avatar użytkownika
dawidu
 
Posty: 66
Na forum od:
6 sie 06, 12:46

Post 11 sie 06, 12:55

Joanna Malicka napisał(a):Aaaaaa... Numer 11. juz jest :)


ale ale... przeciez nr 11. juz byl 30.lipca. czy nie? ;)
'it's not about death or life. it is much more important than this'

Joanna Malicka
NH-Kreator
 
Posty: 18
Na forum od:
18 lip 06, 11:46

Post 11 sie 06, 12:58

Ale teraz jest w pdfie (od wczoraj)
:) Pozdrowienia!

Avatar użytkownika
dawidu
 
Posty: 66
Na forum od:
6 sie 06, 12:46

Post 11 sie 06, 13:01

aha aha aha ;) no wczoraj widzialem, ze jest. a przedwczoraj i wczesniej nie 'doczytalem', ze jeszcze nie bylo ;)
serdecznosci ;)
'it's not about death or life. it is much more important than this'

paweł
 
Posty: 3
Na forum od:
29 cze 06, 18:17

Post 11 sie 06, 16:13

odnoiśnie gazetki to zgłaszam rekalmacje co do jej treści muzcznych które były wątłe niczym supermodelka (żeby nie pozostać gołosłownym: autorka wzmianki o Luomo utrzymywała, że prawdziwe nazwisko artysty brzmi Vladislav Delay, zespół muhy konsekwentnie pisany był przec ch co jest błędem dosyć poważnym gdyż istnieje zespół muchy i okupuje zgoła odmienną piaskownice stylistyczną, że o samych opisach muzyki nie wspomne np. skwitowanie muzyki rovo zwrotami typu "nie sposób opisać tej muzyki, musicei to usłyszeć" - litości). dlatego na przyszłość proponuje więcej cytować np. z http://www.allmusic.com/ albo stron samych wykonawców, to w końcu żaden wstyd. pozdrawiam
www.porcys.com - Elo ziomale, śmietnik śmetnik - możecie nam podskoczyć, bo jesteście kiepscyyyyyy...


Powrót do 6. - Wrażenia pofestiwalowe