Co sądzicie o filmie "Dead or Alive"?

Wasze opinie o filmach 5. Festiwal Fimowego ENH. Dyskusje o odbywających się spotkaniach, wystawach, wykładach, koncertach.
foxe
 

Post 23 lip 05, 12:17

Chciałbym usłyszeć wasze opinie o tym filmie.

Ja oglądałem ten film wczoraj i oprócz 10 pierwszych i 5 ostatnich minut to nie było nic ciekawego a ręcz ten film był nudny. Byłem na seansie o 22 i usnołem podczas tego filmu "tylko" 2 razy.

PPHP
 
Posty: 243
Na forum od:
26 lut 05, 12:56

Post 23 lip 05, 20:42

W pełni się zgadzam. Moznaby zrobić z tego miłe piętnastominutowe dziełko wycinając nicnieznaczący środek.

Avatar użytkownika
KaznodzieJA
 
Posty: 15
Na forum od:
3 lip 05, 10:10

Post 24 lip 05, 3:14

Hmm ostatnie 10 minut jakos ratuje ten film ale... to za MALO!!!!!!! Spodziewalem sie naprawde czegos bardziej wybuchowego! 90% filmu to nedzna obyczajka z elementami sensacji.
"today I am dirty, but tomorrow I'll be just dirt"

Luca-Kakihara
 

Post 26 lip 05, 12:07

'Dead or Alive' przyjemności widzieć nie miałem, ale jeśli ktoś ma możliwość dotarcia do innego filmu Takashiego Miike - "Ichi the Killer" - to gorąco polecam. To dzieło naprawdę mnie oczarowało - nie sądziłem, że są obrazy, które będą jeszcze zdolne zaszokować mnie i zastanowić w podobnym wymiarze... Tylko nie dajcie się zwieść pozorom...;)

chewbacca
 

Post 27 lip 05, 0:37

Cóż, podobnie głupiego filmu jak "Ichi the killer" to nie pamiętam... Zupełnie nie wiem nad czym się tu zastanawiać.

Gość
 

Post 28 lip 05, 7:51

Gusta nie podlegaja dyskusji - jeden lubi jak mu graja inny jak mu nogi smierdza. Osobiscie lubie i cenie Takashi Miike. Choc filmy roznia sie kulturowo od tego co powstaje w europie mysle ze sa to pozycje godne obejzenia.
pozdr

Gość
 

Post 1 sie 05, 22:58

bardzo podobalo mi sie, rozrywka taka. najlepsza scena - wyciaganie sobie z glowy sznurka z flagami i ten z zoltymi wlosami mowi - juz to widzialem:>

Avatar użytkownika
z
 
Posty: 53
Na forum od:
2 sie 05, 20:15

Post 1 sie 05, 22:59

bardzo podobalo mi sie, rozrywka taka. najlepsza scena - wyciaganie sobie z glowy sznurka z flagami i ten z zoltymi wlosami mowi - juz to widzialem:>

Oam
 

Post 2 sie 05, 9:34

faktycznie, może DOA jak na Miike był przynudnawy, ale jak dla mnie to polew z "Tetsuo" Tsukamoto pod koniec trzeciej części zdecydowanie sprawia że już uwielbiam ten film :))))

iu
 

Post 23 lis 05, 16:08

miike - mistrz. super kalka, super zakonczenie. dla niego warto wytrwac caly seans. natomaist co do nudy - hmm. to jednen z najmniej nudnych dalekowschodnich rezyserow pokazywanych w cieszynie i lansowanych w polsce.

gilderoy_ofilmie
 
Posty: 18
Na forum od:
24 paź 05, 8:19

Post 24 lis 05, 9:38

Pierwszych 15 minut zrobiło mi z głowy sieczkę. :) Potem przyznam, że faktycznie troszkę się nudziłam, bo nie mogłam się połapać kto, z kim i dlaczego. Końcówka wynagradza to jednak w stu procentach! Niedawno kupiłam to sobie nawet na dvd. :)
A z całej trylogii DOA najbardziej lubię drugą część.
Obrazek


Powrót do 5. - Program festiwalu