Nie dostane urlopu na dwa festiwale, a jakos zdecydowanie bardziej odpowiadam mi klimat Cieszyna, niz wszedobylskie samochody przedstawicieli handlowych (alez...bez obrazy

) i wielkomiejski tlum walacy do trzech zaledwie kin. Ja chce latino w cieszyno! Ma byc upal, to niech sobie wspolgra z repertuarem. Chociaz i tak nic nie wskoramy miesiac przed festiwalem...