birrek napisał(a):A czy będzie retrospektywa jakiegoś "klasyka"? Jakkolwiek status ten może kłócić się z nowohoryzontowym profilem festiwalu
ayya napisał(a):Liliana miała swoją retrospetywę bodaj rok temu na Dwóch Brzegach, więc raczej przez najbliższe 10 lat nie pojawi się jej przegląd w PL po raz drugi.
okon napisał(a):Podpisuję się pod Pedrem Costą, widziałem tylko jego bardzo ciekawy debiut.
Poza tym: Ben Rivers, wcześniejsze jego filmy nie są tak ascetyczne jak "Dwa lata nad morzem", i Chris Marker, który - jak informuje Stopklatka - przedwczoraj zmarł.
wks napisał(a):Dostałem pod choinkę książkę "Tramwaj zwany pożądaniem i inne dramaty" Tennessee Williamsa w przekładzie Jacka Poniedziałka. Być może retrospektywa filmów opartych na scenariuszach Williamsa byłaby dobrym pomysłem na którąś z kolejnych edycji NH lub AFF. Na stronie IMDB figurują 84 pozycje oparte na jego tytułach.
frank napisał(a):wks napisał(a):Dostałem pod choinkę książkę "Tramwaj zwany pożądaniem i inne dramaty" Tennessee Williamsa w przekładzie Jacka Poniedziałka. Być może retrospektywa filmów opartych na scenariuszach Williamsa byłaby dobrym pomysłem na którąś z kolejnych edycji NH lub AFF. Na stronie IMDB figurują 84 pozycje oparte na jego tytułach.
Oh tak! Niektóre niezbyt znane filmy to prawdziwe perły.
nicker napisał(a):okon napisał(a):"White Epilepsy", Philippe Grandrieux; miał już premierę na festiwalu w Marsylii, to chyba jego najbardziej eksperymentalny, videoartowy film.
czytałem gdzieś opinię, że poprzednie filmy grandrieux wyglądają przy nim jak transformers 3
Grzes napisał(a):A ja bym chciał jeszcze z Wenecji filmy, które jak dotąd do Polski nie dotarły: Araf Yesim Ustaoglu, Three Sisters Wanga Binga, może też Penance Kurosawy.
vifon00 napisał(a):tangerine napisał(a): podobno filmk 3D kręci Godard...
Podobno zdąży na tegoroczne Cannes, a skoro tak, to i na NH też.
Thane napisał(a):vifon00 napisał(a):tangerine napisał(a): podobno filmk 3D kręci Godard...
Podobno zdąży na tegoroczne Cannes, a skoro tak, to i na NH też.
Najprawdopodobniej pierwszy film w 3D, na którym jest szansa poczuć się naprawdę źle.